Ostatnie dwa konkursy Pucharu Świata w Lillehammer nie były dla Polaków udane. W sobotę punktowało czterech biało-czerwonych, a najlepszy z nich Kamil Stoch zajął 15. miejsce. W niedzielę punkty wywalczył tylko Stefan Hula, a lider polskiej kadry był czwarty... od końca. – Nic nie wskazywało na to, że popełni tak elementarny błąd – podsumował trener Łukasz Kruczek.