Do niebezpiecznego zdarzenia doszło podczas slalomu alpejskiego Pucharu Świata w Madonna di Campiglio. Na trasę, w trakcie drugiego przejazdu Marcela Hirschera, spadł dron wyposażony w kamerę. Maszyna roztrzaskała się zaledwie kilkadziesiąt centymetrów za plecami Austriaka.