{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NHL: hat-tricki Toffoliego i MacKinnona
Kanadyjscy hokeiści Tyler Toffoli (Los Angeles Kings) i Nathan MacKinnon (Colorado Avalanche) zdobyli po trzy bramki dla swoich drużyn w poniedziałkowych meczach ligi NHL. "Królowie" pokonali Vancouver Canucks 5:0, a Lawiny wygrały z San Jose Sharks 6:3.
Obydwa zespoły odniosły wyjazdowe zwycięstwa. 23-letni Toffoli wpisał się na listę strzelców w 16., 46. i 53. minucie, zaś trzy lata młodszy MacKinnon w 9., 49. i 59.
W spotkaniu rozegranym w Vancouver aż cztery asysty zapisał na koncie Anze Kopitar. Z kolei inny zawodnik Kings Derek Forbort strzelił pierwszego gola w NHL. Bramkarz Jonathan Quick po raz trzeci w sezonie i 40. w karierze zachował czyste konto.
Z kolei w San Jose goście ani razu nie oddali prowadzenia. MacKinnon dwa razy trafiał do siatki, kiedy rywale grali w liczebnym osłabieniu. Z kolei trzeci gol, to uderzenie do pustej bramki; "Rekiny" wycofały bramkarza Martina Jonesa.
Ciekawą końcówkę miał mecz Minnesota Wild - Detroit Red Wings. W 58. minucie Mikko Koivu zdobył gola na 2:0 i wydawało się, że hokeiści Wild pewnie zwyciężą na własnym lodowisku. Tymczasem 21 sekund później kontaktowe trafienie zaliczył Paweł Dacjuk. Zaraz po tym taflę opuścił czeski bramkarz Czerwonych Skrzydeł Petr Mrazek. Ten manewr się nie powiódł, bowiem po kilkudziesięciu sekundach znów na listę strzelców wpisał się Koivu.