Przejdź do pełnej wersji artykułu

Ranieri: nikt nie chce wygrać Premier League

Claudio Ranieri (fot. Getty) Claudio Ranieri (fot. Getty)

– My jesteśmy jak suterena, a inne zespoły to wille z basenem. Nie jest łatwo, ale walczymy z każdym – powiedział Claudio Ranieri po bezbramkowym remisie z Manchesterem City w 19. kolejce Premier League. Choć Leicester nie skończy roku na pierwszym miejscu, to Włoch jest zadowolony z postawy swojej drużyny.

Premier League to pokręcona liga. Z jednej strony, każdy mecz jest trudny. Z drugiej, nikt nie chce jej wygrać. To bardzo dziwne – przyznał Ranieri. Nawiązał tym do wielu wpadek faworytów w tym sezonie i faktu, że lider zmienia się właściwie co kolejkę.

Od początku grudnia było nim Leicester, ale w ostatnich dwóch meczach – z Liverpoolem i City – zespół z King Power Stadium zdobył tylko jeden punkt i stracił pierwsze miejsce na rzecz Arsenalu (choć ma tyle samo punktów).

Dla mnie najważniejsze było, żeby zespół dobrze odpowiedział na porażkę z Liverpoolem. Tak też się stało. Rozegraliśmy bardzo dobry mecz – ocenił Włoch. – To, czego dokonujemy w tym sezonie, to cud. Chciałbym, by ten sen trwał, ale nie będzie łatwo. Chciałbym, żeby moi piłkarze walczyli w każdym spotkaniu tak fantastycznie jak dziś. Mogę im tylko powiedzieć: dobra robota – zakończył.

Nieco inaczej widział to Manuel Pellegrini. – Zrobiliśmy dużo więcej niż Leicester, by dzisiaj wygrać – ocenił w rozmowie z reporterem BT Sport. – Mieliśmy więcej posiadania, więcej strzałów, więcej możliwości, ale się nie udało. Nie przyjechaliśmy tu zremisować, do końca walczyliśmy o trzy punkty – zapewnił menedżer City.

Riyad Mahrez (L) i David Silva (fot. PAP/EPA) Riyad Mahrez (L) i David Silva (fot. PAP/EPA)
Źródło: SPORT.TVP.PL/GOAL.COM
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także