30 gru 2015 | Piłka nożna / Anglia

"Będziemy zajęci". Wenger potwierdza transfery Arsenalu

Menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger przyznał, że "będzie zajęty" podczas styczniowego okienka transferowego. Kanonierzy na półmetku sezonu prowadzą w Premier League i zimowe inwestycje w skład mają pomóc w walce o pierwsze miejsce również na koniec sezonu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Francuz nie zdradził jeszcze żadnych nazwisk piłkarzy, którymi ma się interesować, ale angielskie media donoszą, że pierwszym zimowym celem ma być pomocnik reprezentacji Mohamed Elneny, obecnie gracz szwajcarskiego FC Basel.

Szpital w środku pola

– Wiecie więcej ode mnie. Niestety, w tej chwili nie możemy jeszcze ogłosić nic w temacie tego piłkarza, ponieważ nic nie zostało sfinalizowane – odniósł się do tych rewelacji menedżer londyńczyków podczas konferencji przed sobotnim ligowym meczem z Newcastle.

– Będę zajęty, o tak. Właściwie to już jestem. Miesiąc temu podkreślałem, że mamy zbyt wąski skład, by rywalizować na wszystkich frontach. Zwłaszcza jeśli chodzi o linię pomocy. Będziemy zatem dość zajęci tymi sprawami – dodał.

Faktycznie środek pomocy to w tej chwili największe zmartwienie Wengera. Kontuzje leczy aż trzech graczy tej formacji – Francis Coquelin, Santi Cazorla i Jack Wilshere. Oprócz nich uraz leczy też napastnik reprezentacji Anglii Danny Welbeck.

Mohamed Elneny

Transfery do i z klubu?

Elneny wyrobił sobie markę w Europie dobrymi występami w Basel i podobno obydwa kluby dogadały już między sobą szczegóły finansowe. Kolejnym celem może być kenijski pomocnik Southampton Victor Wanyama. Sam zawodnik miał już latem domagać się zgody na transfer, na co klub jednak wtedy nie przystał. Ale możliwe, że z kadry ktoś również ubędzie. Pierwszym do odejścia ma być francuski obrońca Mathieu Debuchy, który na skutek kontuzji i eksplozji formy Hectora Bellerina musi godzić się z rola rezerwowego.

– Nie jest to niemożliwe. Cieszyłoby mnie, gdyby został, ale zobaczymy jak się sprawy potoczą – skomentował tę sprawę Wenger, którego rodak chce znaleźć się w kadrze swojej reprezentacji na Euro 2016 i ostatnio coraz głośniej domagał się swoich minut na boisku.

Po 19 kolejkach Premier League Arsenal prowadzi w tabeli, wyprzedzając lepszą różnicą bramek Leicester. – Jestem pewien, że będziemy mocno walczyć, żeby na tym miejscu pozostać. Ale przed nami jeszcze długa droga, jesteśmy dopiero w połowie – zaznaczył menedżer The Gunners.