Ceniony serwis Transfermarkt wytypował jedenastkę piłkarzy, których wartość w ciągu minionego roku spadła najbardziej. Listę wielkich nazwisk otwiera Francuz Franck Ribery, a towarzyszą mu m.in. Angel Di Maria czy Philipp Lahm…
Kryterium wyboru było proste. Poza kwestiami oczywistymi — finansowymi — decydowała szeroko pojęta “marka” piłkarza. Nawet jeśli nie wyróżniał się więc na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, jak choćby Robin van Persie, istotną rolę odgrywała reputacja.
Holender, niegdyś uznawany za jednego z najlepszych napastników na świecie, po odejściu z Manchesteru United jest już tylko cieniem byłego króla strzelców Premier League.
Zawodził w Fenerbahce (zaledwie 6 goli i asysta w rundzie jesiennej), zawodził także w barwach reprezentacji Holandii, wraz z którą nie zakwalifikował się do mistrzostw Europy we Francji. W rok 2015 wkraczał jako kąsek za 33 miliony euro, teraz — w ocenie serwisu Transfermarkt — można go kupić już za 13.
Największy spadek wartości zanotował jednak Franck Ribery — aż 23 miliony. Skrzydłowy Bayernu Monachium “zawdzięcza” to przede wszystkim licznym kontuzjom, które właściwie odebrały mu szansę na pokazanie się bawarskim czy francuskim fanom. Gdy pod koniec roku wydawało się, że wreszcie powrócił, kilka błędnych decyzji lekarzy i trenerów znów wykluczyły go na jakiś czas.
Szacowane 15 milionów wartości to — wobec jego wieku (w 2016 roku skończy 33 lata) i problemów zdrowotnych — i tak cena dość wysoka. 12 miesięcy temu kosztował jednak prawie 40...
Wrażenie robią pozostałe nazwiska w linii pomocy. Bastian Schweinsteiger po transferze do Manchesteru United mocno spuścił z tonu, ale niewykluczone, że dostosował się po prostu do nie najlepszego poziomu całej drużyny. Sami Khedira w Juventusie jest najczęściej rezerwowym, ale obaj to wciąż bardzo cenieni gracze, których większość europejskich zespołów chciałaby mieć w swojej kadrze.
Piłkarzem, który z największym prawdopodobieństwem opuści notowanie w ciągu kilku najbliższych miesięcy, jest Angel Di Maria. Argentyńczyk zmarnował kilka miesięcy kariery w Manchesterze United, by odrodzić się w Paris Saint-Germain. Czerwone Diabły zapłaciły jednak za niego tak dużo, że nawet tak wspaniały gracz jak Di Maria nie był w stanie “odrobić” straty w ciągu jednej rundy…
Radamel Falcao to już znana historia. Kolumbijczyk, który jeszcze dwa lata temu zachwycał fanów najpierw Porto, a potem Atletico, po poważnej kontuzji nogi nigdy nie wrócił do pełnej dyspozycji.
Rozczarowywał w Monaco, rozczarowywał także na wypożyczeniach w Manchesterze United i Chelsea, przez co stracił nie tylko renomę “czołowej dziewiątki na świecie”, ale też miejsce w pierwszej jedenastce swojej reprezentacji. Tu — to wątpliwe pocieszenie — do składu się jednak łapie.
Pozostałe nazwiska imponują mniej, ale także robią wrażenie. Ciekawy jest przypadek Salvatore Sirigu, który miał być w PSG bramkarzem na lata, a przed sezonem stracił miejsce w składzie na rzecz Niemca Kevina Trappa. Trappa, który — delikatnie rzecz ujmując — nie powala.
1 - 2
Sri Lanka
0 - 5
Białoruś
2 - 0
Curacao
3 - 0
Malediwy
2 - 1
Kambodża
2 - 0
Makau
18:00
Timor Wschodni