{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
EHF Euro 2016: emocje w Gdańsku. Wygrana Duńczyków

Udanie rozpoczęli mistrzostwa Europy piłkarze ręczni reprezentacji Danii. W Gdańsku po niezwykle zaciętym i stojącym na wysokim poziomie spotkaniu pokonali Rosjan 31:25 (13:13). W drugim sobotnim meczu grupy D Węgrzy wygrali 32:27 (16:12) z Czarnogórą.
Spotkanie mogło się podobać. Szczypiorniści obu reprezentacji zaprezentowali piłkę ręczną na najwyższym światowym poziomie.
Niezwykle wyrównany przebieg miała pierwsza połowa. Pomimo remisu 13:13 trzeba jednak podkreślić, że dość nieoczekiwanie lepiej prezentowali się Rosjanie. Znakomite zawody rozgrywał lider Sbornej Timur Dibirow. Niewysoki skrzydłowy szalał w ataku, rozgrywał, zaliczał przechwyty w obronie. Zdecydowanie przyćmił największą gwiazdę Duńczyków, Mikkela Hansena.
Na szczęście dla licznie przybyłych do Gdańska duńskich kibiców, w fenomenalnej formie był tego dnia Niklas Landin, który przez całe spotkanie bronił z niesamowitą skutecznością. Swoimi interwencjami wyraźnie odbierał rywalom ochotę do gry.
Szczypiorniści Sbornej zupełnie "stanęli" w ostatnich pięciu minutach. Zaliczyli kilka strat w ataku, które bezbłędnie wykorzystali Duńczycy. W decydujących chwilach Wikingowie szybkimi kontratakami zbudowali imponująca przewagę i wygrali mecz 31:25. Wysokie zwycięstwo zdecydowanie jednak nie oddaje w pełni przebiegu spotkania, które przez 55 minut było bardzo wyrównane i pokazało, że obie ekipy mogą liczyć na dobry wynik w tych mistrzostwach.

Kilka godzin wcześniej w pierwszym meczu tej samej grupy uznawani przez wielu fachowców za czarnego konia turnieju Węgrzy bez większych problemów pokonali Czarnogórę. Najlepszym zawodnikiem spotkania uznano Rolanda Miklera, który bronił z imponującą skutecznością 37 procent.
W drugiej kolejce spotkań (18 stycznia) Węgrzy zmierzą się ze Sbroną. Duńczycy zagrają z Czarnogórą.