Napoli wygrało przed własną publicznością z Empoli 5:1 (2:1) w 22. kolejce Serie A. W zespole gości zagrali Piotr Zieliński i Łukasz Skorupski.
Polski bramkarz miał w niedzielę dużo pracy, ale nie można obwiniać go za porażkę. Tym bardziej, że popisał się kilkoma dobrymi obronami, na przykład po strzale Gonzalo Higuaina w 16. minucie.
Pierwsi bramkę nieoczekiwanie zdobyli gracze Empoli. Leandro Daniel Paredes kopnął z rzutu wolnego, a piłka po rykoszecie zaskoczyła Pepe Reinę.
Później warunki dyktowali już gospodarze, którzy jeszcze przed przerwą strzelili dwa gole. Najpierw Lorenzo Insigne dośrodkował z lewego skrzydła, a Higuain uderzeniem głową nie dał szans Skorupskiemu. Drugą bramkę zdobył Insignie, który precyzyjnie strzelił z rzutu wolnego.
W drugiej połowie prowadzenie Napoli podwyższył... Michele Camporese. Obrońca gości próbował przeciąć piłkę po zagraniu Jose Callejona i niefortunnie zaskoczył bramkarza.
W ostatnich dziesięciu minutach Callejon sam już trafił do bramki i to dwukrotnie. Hiszpan w obu przypadkach wykorzystał podania Driesa Mertensa.
Przez cały mecz na boisku przebywał Zieliński, ale tym razem nie wyróżnił się żadną błyskotliwą akcją. W dodatku został ukarany żółtą kartką.
W innym meczu Torino bezbramkowo zremisowało z Hellasem Werona. Kamil Glik pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek. Cały mecz na ławce rezerwowych Fiorentiny przesiedział Jakub Błaszczykowski. Drużyna polskiego skrzydłowego zremisowała z Genoą 0:0.