| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Znakomicie zainaugurowali wiosenną rywalizację w Ekstraklasie piłkarze Cracovii. Na własnym stadionie pokonali Górnika Zabrze 3:0 (3:0) po golach Bartosza Kapustki, Erika Jendriska i Mateusza Cetnarskiego.
Gospodarze przystępowali do sobotniego meczu w roli zdecydowanego faworyta. Od początku sezonu Cracovia spisuje się znakomicie, podczas gdy Górnik broni się przed spadkiem z ligi. Warto jednak podkreślić, że w szeregach Cracovii zabrakło jej najlepszego strzelca w tym sezonie Denisa Rakelsa, który zimą zmienił klub na Reading.
Łotysza znakomicie jednak zastąpili koledzy. Już w 3. minucie wynik otworzył Bartosz Kapustka. Gospodarze poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą strzelili dwa kolejne gole. Bramkarza zabrzan najpierw efektownym strzałem pokonał Erik Jendrisek, z kolei na 3:0 podwyższył niezawodny Mateusz Cetnarski.
W drugiej połowie emocji na stadionie przy ul. Kałuży było już znacznie mniej. Krakowianie w pełni kontrolowali przebieg rywalizacji i zasłużenie sięgnęli po trzy punkty.
Niewiele dobrego można po tym meczu napisać o przyjezdnych. Górnik przegrał i z dorobkiem 21 punktów zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Jeżeli zabrzanie, którzy nie wzmocnili się zbytnio w zimowym okienku transferowym, nadal będą prezentować taką formę, jak w starciu z Cracovią, o utrzymanie w Ekstraklasie będzie im niezwykle trudno.