{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Sankt Petersburg: jubileusz Vinci. Włoszka lepsza od Bencic

Roberta Vinci w finale turnieju WTA w Sankt Petersburgu pokonała Belindę Bencic 6:4, 6:3. To dziesiąty triumf w karierze reprezentantki Włoch, która po raz ostatni zwyciężyła w 2013 roku w Katowicach.
Bencic rozstawiona była w turnieju z "1", Vinci z "2". Obie zawodniczki w pierwszej rundzie miały wolny los, a zdecydowanie najtrudniejsze boje stoczyły w ćwierćfinałach. Szwajcarka ostatecznie po trzysetowym pojedynku pokonała Rosjankę Anastasiję Pawluczenkową 6:7(4), 6:4, 6:2, a Włoszka po 153 minutach dramatycznej walki wygrała z Timeą Babos 7:6(3), 4:6, 7:6(4).
W finale w pierwszym secie do stanu 4:4 rywalizacja była wyrównana. Panie zgodnie po dwa razy straciły swoje podanie i gdy wydawało się, że więcej przełamań w tej partii już nie będzie, to Włoszka w najważniejszym momencie ponownie dobra się rywalce do skóry i to ona ostatecznie wygrała 6:4.
O losach drugiego seta zadecydował czwarty gem. W nim Vinci przełamała Bencic, odskoczyła na 3:1 i tej przewagi nie dała już sobie wyszarpać. Po 79 minutach rywalizacji Włoszka zwyciężyła 6:4, 6:3 i po raz dziesiąty w karierze cieszyła się z triumfu w turnieju z cyklu WTA.
