Kapitan reprezentacji Argentyny zapewnia, że przed meczem pierwszej rundy Grupy Światowej Pucharu Davisa, który w piątek rozpocznie się w Gdańsku, koncentruje się tylko na swoim zespole. – Nie patrzę na skład Polaków – przyznał Daniel Orsanic.
Powołanie na mecz z Polakami otrzymali Leonardo Mayer (41. ATP), Guido Pella (42.), Carlos Berlocq (141.) i Renzo Olivo (167.). Kapitan reprezentacji gości nie zdecydował się natomiast postawić na największą gwiazdę swojej drużyny, Juana del Potro, który z powodu kontuzji nadgarstka nie grał przez kilka miesięcy.
– Del Potro wrócił tydzień temu do treningów, ale na razie nie jest jeszcze w takiej dyspozycji, aby wystąpić w takim meczu. Czekamy jednak z niecierpliwością na jego powrót do reprezentacji, bo kiedy znajduje się w formie, jest w niej niezastąpiony – stwierdził na konferencji prasowej w Gdańsku Orsanic.
Drużyna z Ameryki Południowej dotarła w ubiegłym roku do półfinału tych rozgrywek. Argentyńczycy cztery razy grali też w finale – w 1981, 2006, 2008 i 2011 roku, ale nie zdobyli Pucharu Davisa. Tylko ta ekipa oraz reprezentacje Rumunii i Indii więcej niż raz wystąpiły w decydującym spotkaniu i wciąż nie mają w dorobku tego trofeum.
– Nie koncentrujemy się na tym, aby w tej edycji sięgnąć wreszcie po Puchar Davisa. Skupiamy się na najbliższym spotkaniu. W konfrontacji z Polską chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony, dać z siebie wszystko, pokazać dobry tenis i awansować do kolejnej rundy – zapewnił kapitan reprezentacji Argentyny.
Nie wiadomo, czy w tym spotkaniu wystąpi lider biało-czerwonych Jerzy Janowicz, który zmaga się z kontuzją kolana. Orsanic zapewnia jednak, że bez względu na skład, w jakim zagrają gospodarze, spodziewa się wyrównanego meczu.
– Nie patrzymy na to, kto zagra w polskiej reprezentacji, bo w tym spotkaniu nie nastawiamy się na jakiś konkretny pojedynek. Nastawiamy się natomiast na to, aby walczyć o każdy punkt. Jesteśmy wdzięczni gospodarzom za stworzenie nam świetnych warunków przygotowań, ale na korcie będziemy z całych sił dążyć do zwycięstwa – podsumował argentyński szkoleniowiec.
Emma Raducanu
1 - 2
Jessica Pegula
Francisco Cerundolo
1 - 2
Grigor Dimitrow
Christian Harrison, Evan King
1 - 2
Nikola Mektić, Michael Venus
Alexander Zverev
1 - 2
Arthur Fils
Marcelo Arevalo, Mate Pavić
2 - 1
Maximo Gonzalez, Andres Molteni
Julian Cash, Lloyd Glasspool
2 - 1
Yuki Bhambri, Nuno Borges
Xinyu Jiang, Fang-Hsien Wu
2 - 0
Xinyu Wang, Saisai Zheng
Alexandra Eala
2 - 0
Iga Świątek
Julian Cash, Lloyd Glasspool
17:00
Harri Helioevaara, Henry Patten
Arthur Fils
17:00
Jakub Mensik
Marcelo Arevalo, Mate Pavić
18:30
Nikola Mektić, Michael Venus
Sebastian Korda
20:30
Novak Djoković
Aryna Sabalenka
19:00
Jasmine Paolini
Taylor Fritz
23:00
Matteo Berrettini
Jessica Pegula
0:30
Alexandra Eala
Katerina Siniakova, Taylor Townsend
16:00
Cristina Bucsa, Miyu Kato