Niesamowite emocje w Madrycie! Atletico dopiero po rzutach karnych awansowało do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy w historii rozgrywek w dwumeczu nie padły gole. Największym pechowcem w PSV okazał się Luciano Narsingh, który spudłował decydującą "jedenastkę".