{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Finał przenosi się do Tychów. GKS – Cracovia w TVP
Comarch Cracovia, po dwóch wygranych z GKS Tychy na własnym lodowisku, przybliżyła się do zwycięstwa w Polskiej Hokej Lidze. Trzeci mecz finałowy rozegrany zostanie w Tychach. Transmisja od 17:45 w TVP Sport i na stronie SPORT.TVP.PL.
Drużyna z Krakowa w pierwszym spotkaniu pokonała tyszan 3:1, a w drugim – 4:1. Kolejną złą informacją dla GKS jest fakt, że w najbliższych meczach nie wystąpi Łukasz Sokół, który nabawił się kontuzji. – Łukaszowi odnowił się uraz mięśnia przywodziciela. Jest to już kolejny raz w ciągu sześciu tygodni. Nie wygląda to dobrze – wyjaśniał Krzysztof Majkowski, drugi trener GKS.
Drugie spotkanie wcześniej zakończyli też Jaroslav Hertl i Michael Kolarz. Pierwszy zmagał się z silnym przeziębieniem, a drugi został trafiony krążkiem w okolice skroni. "Guma co prawda trafiła w kask, ale strzał był na tyle silny że Czech został bardzo mocno zamroczony i nie był w stanie dokończyć pojedynku. Jeszcze po powrocie do Tychów trafił do szpitala, ale na szczęście tomografia głowy nie wykazała urazu. Zawodnik powinien być gotowy do gry na jutrzejszy mecz" – tak brzmi komunikat klubu.
– W Krakowie przegraliśmy przez nasz błędy. Jeśli się ich wystrzegniemy w kolejnych meczach, to na pewno zdobędziemy więcej bramek od Cracovii – ocenił Bartłomiej Pociecha, obrońca tyszan.
Obrońcy tytułu liczą teraz na wsparcie publiczności. – Kibice zapełnią halę po brzegi i poniosą nas do tego, żebyśmy zagrali dobrze i wrócili na właściwe tory – dodał Mateusz Bryk.