{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Szalony bramkarz w RPA. Nowy sposób na rywali?
Kibice na całym świecie śmieją się z Glenna Verbauwhede. Belgijski bramkarz, występujący na co dzień w południowoafrykańskim Maritzburg United, zaimponował niedawno niekonwencjonalnym sposobem prowokowania rywali. Jak się jednak okazało – całkiem skutecznym.
Maritzburg United to autsajder w najwyższej klasie rozgrywkowej Republiki Południowej Afryki. Ale że derby rządzą się swoimi prawami, z prestiżowego starcia z Golden Arrows wyszli zwycięsko: po golach doświadczonego Kurta Lentjiesa i Mohammeda Anasa, wygrali u siebie 2:0.
Po meczu więcej niż o korzystnym wyniku mówiło się jednak o zachowaniu belgijskiego bramkarza gospodarzy – Glenn Verbauwhede. Choć bowiem ma już na karku 30 lat, w kilku sytuacjach zachowywał się... jak małe dziecko.
Co ciekawe, prymitywne prowokacje spotkały się z nieoczekiwaną aprobatą ze strony sędziego, który w 78. minucie (druga sytuacja na filmie) pokazał "atakującemu" bramkarza Ryanowi Chapmanowi... żółtą kartkę.
Oby w Europie nie zapanowała "moda na Verbauwhede".