W miniony weekend nad Niemcami przeszła burza z gradem. Gradem goli, z których kilka było najwyższej próby. Ale polscy kibice zapamiętają 28. kolejkę z innego powodu – niezrozumiałego zachowania naszego reprezentanta.
W 42. minucie meczu z Eintrachtem ruszył do piłki zagranej z własnej połowy. Sędzia asystent zasygnalizował spalonego, ale to był początek, a nie koniec „akcji” Lewandowskiego. Jeszcze zanim ucichł gwizdek arbitra, najlepszy strzelec Bayernu złapał piłkę w ręce i zaczął się szamotać z pilnującym go Davidem Abrahamem. Piłkarze zbliżyli czoła i zaczęli wymianę uprzejmości, ale trudno nie zauważyć, że to Polak był prowodyrem. No, chyba że chwilę wcześniej, goniąc Lewandowskiego, obrońca powiedział mu coś, co wyprowadziło go z równowagi, ale tego zapewne już się nie dowiemy. Czy takie zachowanie naszego najlepszego piłkarza świadczy o tym, że poczuł się już liderem Bayernu i wie, że może sobie pozwolić na więcej?
Postać kolejki
Kandydatów było kilku, ale przeważyła sztuka Javiera Hernandeza. Meksykanin wszedł na boisko w 61. minucie, a już dwanaście minut później strzelił przepięknego gola. Minęło kolejne czternaście i znów dał próbkę nietuzinkowych umiejętności - kapitalnie wyłożył piłkę Vladlenowi Jurczence, który także bardzo ładnie trafił do bramki Wolfsburga. Aptekarze pokonali ćwierćfinalistę Ligi Mistrzów 3:0 i dzięki temu powrócili do walki o miejsce w przyszłorocznej Champions League. Hernandez, noszący na koszulce przydomek „Chicharito”, szybko stał się największą gwiazdą Bayeru. W 23 meczach strzelił 15 goli i miał trzy asysty. W tabeli najlepszych strzelców Bundesligi ustępuje miejsca jedynie Lewandowskiemu, Aubameyangowi i Muellerowi.
Od zera do bohatera
Przemysław Tytoń nie może narzekać na nudę. Często sam zapewnia kibicom emocje - nie zawsze pozytywne. Gol Petera Niemeyera na 2:2 w 52. minucie obciąża konto Polaka. Zdołał się jednak zrehabilitować. W końcówce meczu obronił strzał stojącego metr przed bramką... Niemeyera. Dzięki temu Stuttgart wywiózł z Darmstadt bezcenny punkt, utrzymując czteropunktową przewagę nad sąsiadującym z nim w tabeli klubem Łukasza Załuski.
Akcja kolejki – Marcus Feulner – Ja-Cheol Koo (Augsburg) w 40. minucie meczu z Mainz (2:4)
Gol kolejki – Franck Ribery (Bayern) w 20. minucie meczu z Eintrachtem (1:0)
Występy Polaków:
Sebastian Boenisch (Bayer) nie grał
Robert Lewandowski (Bayern) do 71 min. (żółta kartka)
Paweł Olkowski (Koeln) od 90 min.
Łukasz Piszczek (Borussia D.) 90 min.
Eugen Polanski (Hoffenheim) nie grał
Artur Sobiech (Hannover) nie grał
Przemysław Tytoń (Stuttgart) 90 min. (dwa gole stracone)
Łukasz Załuska (Darmstadt) nie grał
Opracował Łukasz Zarzeczny