Piłkarze Atletico Madryt nie mogą pogodzić się z kontrowersyjnymi decyzjami sędziego Feliksa Brycha. Filipe Luis przyznał, że arbiter miał duży wpływ na wynik wtorkowego meczu z Barceloną na Camp Nou, który gospodarze wygrali 2:1. – Niesprawiedliwa czerwona kartka wszystko zmieniła – przyznał obrońca.