Kojarząca się z ciepłym, upalnym wręcz klimatem Australia przywitała kibiców i sportowców… chłodem i deszczem. Nie najlepsza aura zakłóciła nieco pozytywny odbiór igrzysk – szczególnie ze strony amerykańskich lekkoatletów. Ci polscy narzekać nie mogli. W Sydney narodziła się bowiem biało-czerwona potęga w rzucie młotem.