Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) wygrał dwa z trzech wyścigów i prowadzi w windsurfingowej klasie RS:X po pierwszym dniu regat żeglarskiego Pucharu Świata w Hyeres. W dwóch innych klasach biało-czerwoni zajmują drugie lokaty.
Maja Dziarnowska (SKŻ) jest wiceliderką w RS:X kobiet, a tuż za nią są klasyfikowane Zofia Klepacka (YKP Warszawa) i mistrzyni świata Małgorzata Białecka (SKŻ). Na drugim miejscu po dwóch wyścigach są także Agnieszka Skrzypulec (Sejk Pogoń Szczecin) z Irminą Mrózek Gliszczynską (ChKŻ Chojnice) w klasie 470.
Rywalizacja w pierwszym dniu prestiżowych regat na Lazurowym Wybrzeżu przebiegała w trudnych warunkach, pod dyktando wiatru. Lokalny mistral, czyli silne, porywiste i dosyć zmienne podmuchy od brzegu, powodował duże rotacje wśród wyrównanej grupy czołowych zawodników świata.
Dla kadry Energa Sailing Team Poland środa była udanym dniem. Znakomicie rozpoczął zawody najmłodszy z polskich deskarzy, 21-letni Tarnowski, który wygrał pierwszy wyścig i po "wpadce" w drugim, w którym zajął 17. miejsce, zwyciężył także w trzecim. Po odrzuceniu najgorszego rezultatu jest na pozycji lidera.
– Dwa wyścigi udało mi się wygrać z dużą przewagą, ale ten środkowy nie do końca poszedł po mojej myśli. Zagapiłem się w pewnym momencie i ciężko było potem odrobić straty, a stawka jest mocna, jak to w Pucharze Świata. Cieszę się, że mam za sobą tak fajny początek regat – powiedział mistrz Europy.
Zadowolony ze swojego startu był także weteran, 36-letni Przemysław Miarczyński (SKŻ), który pływał najrówniej z biało-czerwonych (5-3-7) i zajmuje czwarte miejsce.
– Trudno było dzisiaj równo żeglować, bo wiatr był bardzo zmienny. Często rywalizacja okazywała się loterią, bo część zawodników, nawet po dobrym starcie, traciła wszystko w mgnieniu oka, bo gdzieś tam z innej strony przyszły szkwały. Mogę być zadowolony, bo na początku regat zajmuję dobrą pozycję do ataku – podsumował brązowy medalista igrzysk w Londynie.
Dopiero 13. jest mistrz świata Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), który będzie reprezentował Polskę na igrzyskach w Rio de Janeiro. Jak przyznał, o środzie można mówić "miłe złego początki". Rywalizację na wodach przy Porcie Świętego Piotra zaczął bardzo dobrze.
W dobrych nastrojach były za to w komplecie polskie deskarki, które zaczęły zawody od zajęcia wszystkich miejsc na podium pierwszego wyścigu. Wygrała go Dziarnowska przed Klepacką i Białecką.
Nieco kłopotów mieli także przygotowujący się do startu w Rio de Janeiro Łukasz Przybytek z Pawłem Kołodzińskim (AZS AWFiS Gdańsk) w klasie 49er. W pierwszym wyścigu zaliczyli falstart, w drugim przytrafiła im się awaria sprzętu, ale w trzecim zajęli czwarte miejsce, pokazując, że mogą jeszcze wrócić do gry w tych regatach. Zajmują 28. lokatę, a o dwa miejsca wyżej plasują się Tomasz Januszewski i Jacek Nowak (AZS UWM Olsztyn).
Rywalizacja w poszczególnych klasach potrwa do soboty. W niedzielę planowane są punktowane podwójnie wyścigi medalowe dla najlepszych dziesięciu zawodników w każdej z konkurencji. W sumie na wodach Lazurowego Wybrzeża w 12 klasach rywalizuje 574 żeglarzy z 47 krajów. Wśród nich jest 14 Polaków.