Zenit Sankt Petersburg pokonał 4:1 CSKA Moskwa w finale Pucharu Rosji w Kazaniu. Dwie bramki z rzutów karnych zdobył Hulk.
Brazylijczyk otworzył wynik spotkania w 34. minucie, kiedy sędzia podyktował pierwszą jedenastkę po faulu Mario Fernandesa na Olegu Szatowie. Piłkarze Zenita nie cieszyli się z prowadzenia długo, bo dwie minuty później zrehabilitował się brazylijski obrońca CSKA.
Druga połowa należała do tegorocznych uczestników fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Tuż po zmianie stron na prowadzenie drużynę z Sankt Petersburga wyprowadził Kokorin. W 63. minucie drugiego karnego wykorzystał Hulk, a wynik meczu siedem minut później ustalił Artur Jusupow.
– Chciałbym pogratulować naszym fanom i właścicielom – powiedział Andre Villas-Boas, który z Zenitem zdobył trzecie trofeum. Piłkarze portugalskiego szkoleniowca mają szanse na zwycięstwo w lidze. Do prowadzącego CSKA tracą cztery punkty na cztery kolejki przed końcem sezonu.
Niezadowolony po zakończeniu meczu był trener moskwian, Leonid Słucki, który przyznał, że jego piłkarze popełnili zbyt wiele błędów. – Początek pierwszej połowy i drugiej połowy był wyrównany. W piłce nożnej drużyna, która robi więcej błędów przegrywa. Nie inaczej było w tym przypadku – stwierdził.
Piłkarze Zenita zdobyli trzeci Puchar Rosji w historii klubu. Wcześniej wygrywali to trofeum w 1999 i 2010 roku.