Działacze reprezentacji Szwecji przestudiowali wszystkie detale w ośrodku Pornichet we Francji, w którym zamieszkają podczas Euro i doszli do wniosku, że piłkarze muszą spać w łóżkach wyprodukowanych we własnym kraju, ponieważ francuskie nie pozwolą im wypocząć.
– Cały komplet łóżek dla piłkarzy, a nawet działaczy zostanie przetransportowany do Francji. Może to zabrzmieć drastycznie, a nawet absurdalnie, lecz element snu jest przecież najważniejszy poza treningiem i odpowiednim jedzeniem. Dlatego zdecydowaliśmy się na własne meble – powiedział kierownik reprezentacji Lars Richt.
Podczas poprzednich ME, rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie, zakwaterowani w Kijowie Szwedzi narzekali na zbyt cienkie zasłony zakłócające drzemki podczas dnia i niewygodne materace. Drużyna Trzech Koron odpadła w fazie grupowej mając za przeciwników Anglię, Francję i Ukrainę.
W fazie grupowej Euro 2016 Szwedzi zmierzą się z Belgia, Irlandią i Włochami.
– Są to bardzo silni przeciwnicy, więc tym razem, wyciągając lekcję z Ukrainy, liczy się każdy detal i wszystko co tylko możliwe będzie szwedzkie nawet zatyczki do uszu i wykałaczki, a ekspresy do kawy, też naszej produkcji, będą rozlokowane strategicznie – podkreślił kierownik reprezentacji Marcus Allbaeck, który z Richtem był odpowiedzialny za wybór hotelu. Z ponad 20 odwiedzonych wybrali luksusowy obiekt w Pornichet na francuskim wybrzeżu Atlantyku.