| Piłka ręczna / ORLEN Superliga kobiet
Szczypiorniści Vive Tauronu wygrali w kieleckiej Hali Legionów z Orlenem Wisłą Płock 35:29 (23:14) w finale PGNiG Superligi. W rywalizacji do trzech zwycięstw obrońcy tytułu prowadzą 1:0. Drugi mecz rozegrany zostanie w niedzielę, również w Kielcach. Później rywalizacji przeniesie się do Płocka.
Do kończącej sezon rywalizacji obie ekipy przystąpiły mocno osłabione. W szeregach drużyny prowadzonej przez Tałanta Dujszebajewa zabrakło Denisa Bunticia, Grzegorz Tkaczyka i Mariusza Jurkiewicza, którzy leczą poważne urazy. Kontuzja wykluczyła też z gry w sobotnim spotkaniu Karola Bieleckiego.
Płocczanie przyjechali do Kielc bez kontuzjowanych od dłuższego czasu Mateusza Piechowskiego, Bartosza Konitza i Marco Oneto. Dodatkowo w pierwszym meczu z Vive nie mogli wystąpić Dan Racotea, Adam Wiśniewski i Jose Toledo.
Dobrą informacją dla trenerów obu drużyn był z kolei powrót do pełnej dyspozycji Mateusza Jachlewskiego i Angela Montoro.
Rywalizacji dwóch najlepszych polskich drużyn od lat określana jest mianem "świętej wojny". W sobotę działań wojennych nie było jednak za wiele. Armia Tałanta Dujszebajewa rozstrzygnęła pierwszą potyczkę finału błyskawicznie. Od początku dominacja kielczan nie podlegała dyskusji. Goście byli w stanie prowadzić wyrównaną walkę zaledwie przez osiem minut. Po nich na tablicy wyników widniał remis 5:5. Po chwili jednak było już 8:5 dla Vive, które konsekwentnie budowało coraz większą przewagę. Ostatecznie na przerwę obrońcy tytułu schodzili z prowadzeniem aż 23:14, które właściwie oznaczało koniec emocji.
Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Momentami przewaga kielczan wynosiła aż 10 bramek. Znakomite zawody w szeregach gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali mecz 35:29 rozegrał Michał Jurecki (8 bramek). Dobrze spisywali się też skrzydłowi Tobias Reichmann, Manuel Strlek oraz obrotowy Julen Aguinagalde (wszyscy po 5 trafień).
Wśród gości najlepiej spisywali się Tiago Richa (7 bramek) oraz Valentin Ghionea i Dmitrij Żytnikow(obaj 5). Trzeba jednak podkreślić, że z taką grą jak w sobotę, drużyna prowadzona przez Manolo Cadenasa ma bardzo małe szanse na odwrócenie losów finałowej rywalizacji.
Drugi mecz finału PGNiG Superligi w niedzielę o godzinie 16:40 w Kielcach.
Vive Tauron Kielce – Orlen Wisła Płock 35:29 (23:14)
Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw): 1-0
Vive: Marin Sego, Sławomir Szmal – Michał Jurecki 8, Tobias Reichmann 5, Piotr Chrapkowski 1, Mateusz Kus, Julen Aguinagalde 5, Mateusz Jachlewski 1, Manuel Strlek 5, Krzysztof Lijewski 4, Paweł Paczkowski 1, Uros Zorman 1, Ivan Cupić 4.
Orlen Wisła: Rodrigo Corrales, Marcin Wichary – Zbigniew Kwiatkowski, Michał Daszek 4, Milian Pusica 1, Valentin Ghionea 5, Tiago Rocha 7, Angel Montoro 1, Marko Tarabochia 3, Ivan Nikcević 3, Dmitrij Żytnikow 5.
Kary: Vive – 6, Orlen Wisła – 10 minut.
30 - 20
Energa Start Elbląg
34 - 27
Sośnica Gliwice
22 - 33
KGHM MKS Zagłębie Lubin
24 - 24
Młyny Stoisław Koszalin
29 - 21
MKS PR URBIS Gniezno
26 - 22
KPR Gminy Kobierzyce
18 - 31
KGHM MKS Zagłębie Lubin
29 - 25
Młyny Stoisław Koszalin
28 - 27
Energa Szczypiorno Kalisz
38 - 32
Energa Start Elbląg
15:00
KPR Ruch Chorzów
17:00
PGE MKS FunFloor Lublin
17:00
MKS PR URBIS Gniezno
14:00
Energa Szczypiorno Kalisz
16:00
KPR Ruch Chorzów
16:00
Sośnica Gliwice
16:00
KPR Gminy Kobierzyce
16:00
PGE MKS FunFloor Lublin
16:00
Piotrcovia Piotrków Tryb.
16:00
KGHM MKS Zagłębie Lubin