| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Czujna postawa na 10. etapie Giro d'Italia pozwoliła awansować Rafałowi Majce w klasyfikacji generalnej. Polak uniknął upadku po zderzeniu spowodowanym przez Stevena Kruijswijka. – Zrobiłem to nieumyślnie – zaznaczył Holender z Team LottoNL-Jumbo.
Majka pilnował we wtorek głównych rywali w walce o końcowy triumf. Jechał w grupie faworytów, gdy niespodziewanie na jednym z zakrętów uderzył w niego Kruijswijk. – To był szok. Popełniłem błąd. Źle wszedłem w zakręt i zablokowało się moje tylne koło. Na szczęście Majka był przede mną, dzięki czemu wyhamowałem – tłumaczył Holender.
Czwarty kolarz klasyfikacji generalnej rozmawiał po etapie z siódmym zawodnikiem wyścigu – Majką. – Zrozumiał, że zrobiłem to nieumyślnie. Dla mnie sytuacja na zakręcie była szokiem – powiedział Kruijswijk, który traci do lidera 50 sekund. Polak z grupy Tinkoff ma czas gorszy od jadącego w różowej koszulce Boba Jungelsa o 1.44.
W środę zawodników czeka etap z Modeny do Asolo. Większość trasy jest płaska, ale w końcówce kolarzy czeka kilka wzniesień do pokonania.
Stage 11 / Tappa 11
— Giro d'Italia (@giroditalia) 18 maja 2016
🚴 Modena - Asolo ⛅ 227 km
⏰ Start / Partenza: 11.45
#⃣ #giro pic.twitter.com/Y8vBxdJFlS