{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Glik: niczego więcej do szczęścia nam nie potrzeba

Kamil Glik jest bardzo zadowolony z miejsca pierwszego zgrupowania reprezentacji Polski przed mistrzostwami Europy. – Nigdy nie byłem na Półwyspie Helskim – wyjaśnił zawodnik Torino. Biało-czerwoni przyjechali do Juraty we wtorek, a opuszczą ją w sobotę.
Glik przyklasnął pomysłowi trenera kadry narodowej Adama Nawałki, który uznał, że pierwsze zgrupowanie przed Euro ma mieć regeneracyjny charakter i zaprosił także do Juraty rodziny piłkarzy.
– Każdemu przypadła do gustu ta idea, bo taki relaks był nam bardzo potrzebny. Przyjechaliśmy jednak nie tylko odpocząć fizycznie, ale głównie pod względem mentalnym. Właściwie wszyscy z nas jeszcze 2-3 dni temu rozgrywali ligowe mecze, które były zwieńczeniem trudnego i wyczerpującego, także pod względem psychicznym, sezonu. W Juracie mamy odpocząć i mile spędzić czas z najbliższymi. Taki jest cel tego obozu – powiedział.
28-letni środkowy obrońca jest również zadowolony z miejsca, w którym zorganizowane zostało to zgrupowanie.
– Nigdy nie byłem bowiem na Półwyspie Helskim. Do Juraty przyjechaliśmy we wtorek. To był dzień przejściowy i nie mieliśmy okazji rozejrzeć się po okolicy, ale teraz pogoda się poprawiła, można udać się na spacer i nadrobić te zaległości. Podczas tego obozu niczego nam nie brakuje. Mieszkamy w komfortowym hotelu, do dyspozycji mamy świetne boisko, okolica jest przepiękna, są też z nami rodziny. Czego więcej potrzeba do szczęścia? – zauważył.
Glik zdaje sobie jednak sprawę, że w trakcie drugiego zgrupowania w Arłamowie, które potrwa od 23 do 31 maja, piłkarze muszą nastawić się na znacznie większy wysiłek.
– Taka chwila oddechu była nam bardzo potrzebna. Dobrze też, że możemy ten czas spędzić z najbliższymi, bo przed Euro nie będzie już takiej okazji. W Bieszczadach zapowiada się prawdziwe trenowanie, granie i bieganie. Tam musi być pełna koncentracja, bo walczyć będziemy o miejsce w reprezentacji na mistrzostwa Europy – podsumował.