Żadnej z czterech polskich osad nie udało się zdobyć w Duisburgu kwalifikacji olimpijskiej w kajakarstwie. Na igrzyskach w Rio de Janeiro biało-czerwoni będą więc reprezentowani w siedmiu konkurencjach.
Przed południem Rafał Rosolski (Dojlidy Białystok) zajął w finałowym wyścigu K1 1000 m piąte miejsce. Przepustki do Rio zdobyli dwaj pierwsi na mecie – Węgier Bence Dombvari i Rosjanin Roman Anoszkin.
Jeszcze dalej od awansu byli Piotr Mazur (Zawisza Bydgoszcz) i Dawid Putto (UKS Kopernik Bydgoszcz), plasując się na szóstej pozycji. Do Brazylii pojadą tylko zwycięzcy – Hiszpanie Saul Craviotto i Cristian Toro.
Cztery godziny później szansy nie wykorzystali Paweł Szandrach i Mariusz Kujawski (obaj Zawisza Bydgoszcz), którzy w K2 1000 m dopłynęli do mety na piątym miejscu. Przepustki do Rio wywalczyli Węgrzy Tibor Hufnagel i Bence Dombvari.
Ostatni z reprezentantów Polski Michał Łubniewski (Stomil Poznań) w C1 200 m był szósty. Na igrzyska zakwalifikowali się Hiszpan Alfonso Benavides i Gruzin Zaza Nadiradze.
W ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Mediolanie siedem polskich osad zapewniło sobie prawo startu w Rio de Janeiro: cztery kobiece – K1 200 i 500 m, K2 500 m i K4 500 m, dwie w konkurencji kanadyjkarzy – C1 i C2 1000 m oraz jedna kajakarzy – K1 200 m.
Od piątku do niedzieli w Duisburgu rozgrywane będą pierwsze zawody Pucharu Świata. To ważny start dla polskich zawodników aspirujących do udziału w igrzyskach, bowiem rozpocznie się walka o miejsce w osadach, które popłyną w Rio de Janeiro. Ta rywalizacja nie dotyczy grupy kobiet, gdzie składy są już praktycznie zamknięte.