| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Szczypiornistki pokonały w sobotni wieczór Słowaczki (28:25). Zwycięstwo na zakończenie eliminacji mistrzostw Europy było idealnym podsumowaniem sześcioletniej pracy Kima Rasmussena w Polsce, który w Płocku po raz ostatni poprowadził biało-czerwone.
– Proszę nie oczekiwać od nas komentarzy do meczu ze Słowacją. To spotkanie miało dla nas zupełnie inny wymiar. Wiedziałyśmy, że kończy się coś wyjątkowego. Bardzo to przeżywałyśmy i nadal przeżywamy. Odchodzi postać, która była dla nas bardzo ważna i z którą byłyśmy bardzo zżyte. To smutny dzień – przyznała kapitan reprezentacji, Karolina Kudłacz-Gloc.
Doświadczona rozgrywająca podkreśliła, że w swojej karierze rozstawał się już z wieloma trenerami, ale nigdy nie towarzyszyły temu takie emocje. Nic dziwnego. Kim Rasmussen dokonał bowiem w Polsce rzeczy naprawdę wyjątkowych.
Niespodzianka w Serbii
Kiedy przed sześcioma laty podpisywał kontrakt ze Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce w światowym handballu nic nie znaczyło ani jego nazwisko, ani nazwiska polskich szczypiornistek. Drużyna narodowa rzadko występowała w najsilniejszym składzie. Jeszcze rzadziej potrafiła wywalczyć kwalifikacje na ważne imprezy.
Po niespełna trzech latach pracy prowadzony przez Duńczyka zespół był sensacją rozgrywanych w Serbii mistrzostw świata. Polki zajęły czwarte miejsce w imprezie, na którą już sam awans był sukcesem!
Po kolejnych dwóch latach "gang Rasmussena" dokonał czegoś trudniejszego – na kolejnym mundialu biało-czerwone potwierdziły przynależność do światowej czołówki, ponownie awansując do półfinału.
Duńczykowi nie wyszło w Polsce tylko jedno. W marcu przegrał w Astrachaniu turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Rio. Niepowodzenie w rywalizacji z niezwykle silnymi Rosjankami i Szwedkami nie było jednak ani klęską, ani niespodzianką, ani też powodem do zwolnienia Rasmussena.
Murem za trenerem
– Jestem absolutnie przeciwna zmianom na stanowisku trenera. To prawda, że Rasmussen pracuje z tą reprezentacją już dość długo, ale ja nie potrafię wskazać lepszego szkoleniowca dla kadry. To Kim wprowadził naszą żeńską piłkę ręczną na salony i od dłuższego czasu utrzymuje zespół na wysokim poziomie – mówiła wówczas w "Sportowej Niedzieli" Iwona Niedźwiedź.
W podobnym tonie wypowiadały się pozostałe szczypiornistki, które wprost "stanęły murem" za swoim trenerem.
– Chcemy dalej współpracować z Kimem. To on wyciągnął nas z głębokiego dołka. A poza tym chyba trudno w ogóle wskazać jakiegoś trenera, który byłby w stanie odpowiednio zastąpić Rasmussena – oceniła Patrycja Kulwińska, dając do zrumienia, że ewentualny następca Duńczyka miałby spory problem ze zdobyciem zaufania zespołu.
Rasmussen: zły i dumny
Sam Duńczyk także wyrażał chęć dalszej pracy z Polkami. Pozytywnie jego pracę ocenili działacze ZPRP. Jak to jednak w życiu bywa, wszyscy chcieli jednego, a wyszło coś zupełnie innego. Prezes Andrzej Kraśnicki zwlekał z propozycją nowej umowy dla Rasmussena. Trener nie chciał z kolei zmarnować szansy na objęcie węgierskiej kadry.
Ostatecznie dziewczyny nie przekonały Kima do pozostania w Polsce i po sobotnim meczu ze Słowacją łzy polały się strumieniami. Wzruszenia nie krył też selekcjoner.
– Targa mną wiele uczyć. Jestem smutny, ale i szczęśliwy. Zły, lecz także dumny. To bardzo trudne chwile. Ciężko myśleć o tym, że to już koniec. Stworzyliśmy zespół z naprawdę wyjątkową atmosferą. Bardzo lubię te dziewczyny i jestem z nich dumny – powiedział.
– Taki jest sport. Kluby, reprezentacje zmieniają trenerów. Choć oczywiście zespół, który opuszczam zawsze będzie bardzo wiele dla mnie znaczył. Życzę dziewczynom drugiego miejsca na grudniowych mistrzostwach Europy, tuż za reprezentacją Węgier – zakończył Rasmussen.
Przed Duńczykiem teraz nowe wyzwania. Przed Polkami także, choć już z nowym szkoleniowcem na ławce trenerskiej. A ten nie będzie miał łatwego zadania. Na początku swojej pracy będzie musiał korespondencyjnie zmierzyć się ze swoim poprzednikiem i wygrać z nim pojedynek o zaufanie biało-czerwonych.
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
15:00
Polska
16:00
Portugalia
15:00
Portugalia
16:00
Rumunia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.