Rewelacja, tak trzeba określić to, co wyprawiali podczas mundialu w 2014 roku reprezentanci Kostaryki. Teraz po raz kolejny mają okazję namieszać w poważnej stawce.
Kontuzja Keylora Navasa zachwiała kręgosłupem drużyny. Poza tym w składzie Óscara Ramíreza ponownie za plecami napastnika będzie występował Bryan Ruiz, a na szpicy nieśmiertelny Saborio (na MŚ się nie pokazał, ale jest istnym kadrowym dinozaurem), oraz jedna z rewelacji mistrzostw sprzed dwóch lat, Joel Campbell. Ponadto, cała linia pomocy jest dosyć nieprzewidywalna, bo o ile trudno o Borgesie i Bolañosie powiedzieć, że to zawodnicy światowej klasy, idole młodzieży, o tyle są piłkarzami zdolnymi do tego, by w każdej chwili odmienić losy meczu. Przebojowość jest ich bezsprzecznym atutem. Być może Kostarykanie nie są tak stabilni i solidni w pomocy, żeby dominować nad wysokiej klasy rywalami, jednak posiadają wystarczająco dużo jakości, dzięki której mogą wykorzystywać słabe punkty przeciwnika, wyprowadzając celne i bolesne ciosy z kontry. Trzeba jednak zapytać, czy po ostatnim mundialu, jest ktokolwiek kto się tego po Kostaryce nie spodziewa?
Bardzo ważna będzie postawa defensywy, która ostatnio działała całkiem nieźle. Kostaryka zazwyczaj nie traci zbyt wielu bramek, co przeważnie wynika z dobrej współpracy Keylora Navasa z zawodnikami grającymi tuż przed nim. Teraz wiele będzie zależeć od tego, jak w bramce spisze się Patrick Pemberton, który ze względu na mnogość kontuzji na tej pozycji nie ma praktycznie żadnej konkurencji. Jego rywale w walce o pierwszy skład zagrali do tej pory kolejno 5 i... 0 meczów w kadrze. Poza tym do tej ekipy dokooptowano niedawno następnych adeptów, jednak póki co nie poskutkowało to zachwianiem się tylnej formacji. Być może dlatego, że Óscar Ramírez bardzo podkreśla rolę współpracy poszczególnych piłkarzy w aspektach taktycznych, podobnie jak niegdyś Pinto – jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. W starciach z lepszymi rywalami powinniśmy się spodziewać cierpliwej gry tej ekipy i szybkich ataków, kiedy tylko nadarzy się do tego okazja.
„Okazja” to zresztą bardzo ważne słowo w każdej rozmowie o reprezentacji Kostaryki. Warto więc je podkreślić, bo właśnie ten zespół zbyt często je marnuje. Ewidentnie Los Ticos brakuje snajpera z prawdziwego zdarzenia. Saborio jest już leciwy, a na horyzoncie nie widać ewentualnego następcy. O miejsce w pierwszym składzie zapewne powalczy z nim Marcos Urena, który ponownie – nie jest skuteczny, ale oferuje niesamowitą szybkość, co może przydać się we wcześniej wspominanych kontratakach.
Kostaryka będzie rozgrywać swoje mecze w ramach grupy A, na papierze chyba najbardziej wyrównanej w całej stawce. Kolejno USA, Kolumbia oraz Paragwaj to ekipy, które mają swoje problemy, przechodzą mniejsze lub większe zmiany i przez to pozostają w zasięgu podopiecznych Ramíreza. A skoro na CAC liczy się każdy punkcik, każdy gol, to skład pełen zawodników wyróżniających się pozytywną agresją nie powinien być skreślany.
Kostaryka oczywiście murowanym faworytem do awansu nie jest, ale pokazała już, że w roli outsidera czuje się znakomicie. W końcu podczas mundialu zajęła pierwsze miejsce w grupie, walcząc z Urugwajem, Włochami i Anglią. Nie przegrała przy tym żadnego meczu, choć jej piłkarze w przytłaczającej większości nie są wielkimi gwiazdami nawet w krajach amerykańskich. Ba, przeciętnemu europejczykowi ich nazwiska (z ledwie kilkoma wyjątkami) nic nie powiedzą - to poprzez kolektywną grę potrafią sprawić spore problemy. Czy i tym razem, nawet mimo braku największej gwiazdy, wejdą jak piasek w tryby machiny zwanej „Copa América Centenario”?
Atut – Zgranie
Choć większość zawodników Kostaryki występuje poza granicami, to w kadrze grają już od wielu lat i doskonale się znają, dzięki czemu prezentują się znacznie lepiej niż mogłoby się wydawać.
Słabość – Skuteczność
Nawet jeśli Kostaryka wygrywa, często dokonuje tego różnicą jednej bramki. Czasami przez ten minimalizm wymykają się im ważne punkty.
Gwiazda – Bryan Ruiz
Dramat Keylora Navasa spowodował, że rolę postaci numer jeden przejmuje Bryan Ruiz. Obok zawodnika lizbońskiego Sportingu, w ataku pierwsze skrzypce może grać również Joel Campbell, a swoje trzy grosze zapewne dorzuci Celso Borges. My stawiamy jednak na tego bardziej doświadczonego piłkarza, który dla kadry narodowej strzelił już 20 goli. Zaliczył też wiele świetnych występów, jak choćby ten z Włochami z MŚ 2014. W odróżnieniu od Navasa czy Campbella nie grał nigdy klubie z najwyższej półki, jednak Gent, Fulham, Twente, PSV i Sporting to także bardzo dobry dorobek, zwłaszcza, że piłkarz ten nie schodzi poniżej pewnego, przyzwoitego poziomu. Może być ostoją reprezentacji, zresztą jest też jej kapitanem.
Trener – Óscar Ramírez (Kostarykanin, 51 lat)
Obecny selekcjoner jest znacznie bardziej doświadczonym piłkarzem niż szkoleniowcem. Dwukrotnie obejmował jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Kostaryce, Alajuelense, natomiast jako zawodnik występował w drugim gigancie z tego kraju, Deportivo Saprissie. Kostarykańskie realia zna więc jak mało kto, ale czy to wystarczy, aby nawiązać do świetnych występów tej kadry pod wodzą Pinto? Wielkiej rewolucji w zespole nie zrobił. Największą zmianą jest brak 80-krotnego reprezentanta kraju, a także naszego dobrego znajomego z Ekstraklasy, Júniora Díaza.
12:00
Aruba
17:45
Białoruś
20:30
Bonaire
0:00
Portoryko
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.