Węgrzy w drugim spotkaniu fazy grupowej Euro 2016 zremisowali z Islandczykami (1:1). – Jestem dumny z mojego zespołu, bo mieliśmy przewagę, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce – przyznał Bernd Storck, selekcjoner reprezentacji Węgier.
Po dwóch spotkaniach w grupie F Węgrzy mają w dorobku cztery punkty. – W ostatnich tygodniach zrobiliśmy naprawdę wiele i zasłużyliśmy na grę w tym turnieju. Islandia to doświadczony zespół, dlatego było nam trudno – tłumaczył Storck.
Znakomita postawa Węgrów jest dotychczas jedną z największych niespodzianek Euro 2016. – Poczekamy na wynik meczu Portugalia – Austria i zobaczymy, co możemy osiągnąć w grupie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z występu i bramki, którą zdobyliśmy tak późno. Dopisało nam trochę szczęścia, ale zasłużyliśmy na gola, bo to my dominowaliśmy – skomentował.
W meczu na Stade Velodrome to Madziarzy prowadzili grę, ale mieli problem z zaskoczeniem Islandczyków. – Nie stwarzaliśmy wielu sytuacji, Islandia mądrze broniła. W drugiej połowie było lepiej. Ani przez chwilę nie poddaliśmy się i ciągle wierzyliśmy w siebie – zakończył szkoleniowiec.