20 cze 2016 | Piłka nożna

Bale: nie możemy żyć meczem z Anglią

MA

Reprezentacja Walii w debiutanckim występie na Euro ma na swoim koncie zwycięstwo i porażkę. Ciągle nie mogą sobie wybaczyć przegranej z Anglią (1:2). – Teraz już jesteśmy gotowi do kolejnego meczu – przekonuje Gareth Bale przed meczem z Rosją, który zakończy fazę grupową.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

– To katastrofalne uczucie przegrać w takich sposób mecz, a w szczególności z Anglią. W szatni wszyscy byliśmy bardzo rozczarowani, ale porozmawialiśmy i wyszliśmy z tego bardzo szybko. Wiemy, co źle zrobiliśmy i nie możemy tego rozpamiętywać, bo wpłynie to na nas w przyszłości. Teraz już jednak jesteśmy gotowi do kolejnego meczu – przekonywał Gareth Bale po porażce z Anglikami 1:2.

W trzecim meczu Wyspiarze podejmą Rosję, która ma na swoim koncie zaledwie jeden punkt za remis 1:1 z Anglią. W drugim meczu nie sprostali Słowacji, przegrywając 1:2.

W nieco innym tonie wypowiadał się Joe Allen. – Jako dziecko przyglądałem się meczom reprezentacji i marzyłem, żeby znaleźć się wśród tych piłkarzy. To było moją ambicją. Wszystko to sprawia, że czuję się bardzo dumny móc przywdziewać reprezentacyjną koszulkę. Euro jest dla mnie spełnieniem marzeń, podobnie jak każdego członka naszej drużyny – zaznaczał.

Bale odniósł się też do charakterystyki gry Walijczyków. – Jesteśmy bardzo pracowitą drużyną, zawsze tacy byliśmy. To właśnie na tym oparty jest nasz sukces. Dopóki to będzie dobrze funkcjonować, to nadal będziemy tak grać. Oczywiście wiemy, że Rosja jest wspaniałym zespołem i nie awansowała na Euro za zasługi. Dlatego też wiemy, że to będzie ciężki mecz, który postaramy się wygrać – zapowiadał.

Reprezentacja Walii (fot. Getty Images)

Allen z kolei dodaje, że kluczowy może okazać się duch drużyny. – Dlatego właśnie uwielbiam grać w drużynie narodowej i reprezentować barwy narodowe. Wiem, że nie ma znaczenia, czy to jest Gareth Bale, czy Aaron Ramsey, czy każdy inny piłkarz, to wszyscy dajemy z siebie 100 procent. Według mnie to jest esencja sportów drużynowych. Niesamowitym uczuciem jest świadomość, że każdy da z siebie maksimum. To właśnie w tym widzę źródło naszych sukcesów– zakończył pomocnik Liverpoolu.