Przejdź do pełnej wersji artykułu

Odrodzenie Turków. Czesi nie wykorzystali szansy

Ozan Tufan (fot. PAP/EPA) Ozan Tufan (fot. PAP/EPA)

Reprezentacja Turcji pokonała 2:0 (1:0) Czechy w meczu 3. kolejki grupy C. Bramki dla zespołu prowadzonego przez Fatiha Terima zdobywali Burak Yilmaz i Ozan Tufan. Turcy mają jeszcze szanse na awans do fazy pucharowej. Muszą liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w środowych spotkaniach.

Selekcjoner reprezentacji Turcji, Fatih Terim po dwóch słabych spotkaniach postanowił dokonać zmian w składzie. W pierwszej jedenastce wyszedł Emre Mor, który zaliczył zaledwie trzy występy w narodowych barwach.

Czesi w Lens musieli radzić sobie bez Tomasa Rosicky'ego. Zawodnik Arsenalu nie zagra już na Euro 2016 z powodu kontuzji. Selekcjoner Pavel Vrba w jego miejsce posłał na boisko Davida Pavelkę.

Spotkanie lepiej rozpoczęła reprezentacja Czech, która dominowała na boisku. Turcy mieli problemy z konstruowaniem składnych akcji. W dziesiątej minucie wyprowadzili jednak idealną kontrę. Arda Turan podał na wolne pole do Emre Mora, a ten dograł do Buraka Yilmaza, który pewnym strzałem pokonał Petra Cecha.

Po golu dla rywali nasiliły się ataki Czechów. Szanse do zdobycia bramki mieli Necid i Kaderabek. W 38. minucie niebezpiecznie z dystansu strzelał Jaroslav Plasil. Jego uderzenie na rzut rożny sparował Volkan Babacan.

Czesi drugą połowę rozpoczęli od ataków. W ich poczynaniach podobnie jak w pierwszych 45 minutach brakowało wykończenia. Skrzętnie skorzystali z tego Turkowie. Już w 58. minucie indywidualny rajd Emre Mora mógł zakończyć się golem, ale młodemu piłkarzowi zabrakło doświadczenia. Siedem minut później było 2:0. Bramkę zdobył Ozan Tufan, który najlepiej zachował się w polu karnym po zamieszaniu podbramkowym.

Prowadzenie reprezentacji Turcji podcięło skrzydła Czechom. W ostatnich dwudziestu minutach ich ataki były chaotyczne. Piłkarze Pavla Vrby nie potrafili zagrozić bramce Babcana i pożegnali się z turniejem.

Zawodnicy Fatiha Terima zajęli trzecie miejsce w grupie C. Wtorkowa wygrana pozwoliła im przeskoczyć Albanię. Na awans do fazy pucharowej tureccy piłkarze muszą poczekać do środy. Wtedy swoje spotkania rozegrają zespoły z grup E i F.

Radość reprezentacji Turcji (fot. Getty) Radość reprezentacji Turcji (fot. Getty)
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także