11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 11 lip 2016 / Piłka nożna

Ćma, trener i łzy szczęścia. Finał w wykonaniu Ronaldo

To nie był typowy finał dla Cristiano Ronaldo. Zaczął się fatalnie, bo od kontuzji i przymusowego zejścia. Na koniec jednak kapitan Portugalczyków mógł się cieszyć z wymarzonego triumfu z reprezentacją. Oto 120 minut "CR7" w obiektywie.
1/20
Cristiano Ronaldo i słynna, paryska ćma (fot. Getty)
Cristiano Ronaldo i słynna, paryska ćma (fot. Getty)
Z trybun Stade de France występ Cristiano oglądała jego rodzina, m.in. mama i syn (fot. Getty)
Stając do hymnu kapitan Portugalii nie mógł się spodziewać, jak niezwykły przebieg będzie miał dla niego ten mecz (fot. Getty)
Już w ósmej minucie w wyniku ataku Dimitri Payeta doznał kontuzji więzadeł (fot. Getty)
Ronaldo ambitnie wrócił jeszcze na boisko, ale uraz tylko się pogłębił (fot. Getty)
Do historii przejdzie obrazek ćmy, która usiadła na policzku płaczącego lidera Portugalczyków, gdy wiedział już, że nie da rady grać dalej (fot. Getty)
Załamany "CR7" opuścił murawę na noszach w 25. minucie. Zastąpił go Ricardo Quaresma (fot. Getty)
A kapitan zasiadł na ławce, by stamtąd dopingować kolegów (fot. Getty)
Długo nie usiedział jednak w miejscu. Z czasem coraz częściej pomagał Fernando Santosowi kierować zespołem ze strefy technicznej (fot. Getty)
Przed dogrywką lider Portugalii chodził wśród swoich kolegów i motywował ich do dalszej walki (fot. Getty)
Sam też mocno przeżywał to, co działo się na boisku... (fot. Getty)
W niektórych sytuacjach wczuwał się aż za bardzo, co odczuł dobitnie trener Santos (fot. Getty)
Po minie Santosa widać było, że nie spodziewał się takich emocji ze strony swojego "drugiego trenera" (fot. Getty)
Po golu Edera, który dał Portugalii zwycięstwo, Ronaldo nie krył szczęścia. Z jego oczu znów popłynęły łzy (fot. Getty)
Po chwili mistrzowski puchar powędrował w górę (fot. Getty)
Cristiano długo nie mógł rozstać się z upragnionym trofeum (fot. Getty)
Chętnie pozował też fotoreporterom (fot. Getty)
O bólu w kontuzjowanej nodze zapomniał, przynajmniej do rana (fot. Getty)
Chwile wzruszenia dzielił z selekcjonerem... (fot. PAP/EPA)
A potem był już tylko czas na nieskrępowaną radość. Portugalia mistrzem Europy! (fot. PAP/EPA)