| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jagiellonia Białystok pokonała 4:1 (2:1) Ruch Chorzów w meczu 2. kolejki Lotto Ekstraklasy. Gole dla gospodarzy strzelali Rafał Grzyb, Maciej Górski, Konstantin Wasiljew i Karol Świderski. Ozdobą spotkania było jednak trafienie Patryka Lipskiego dla gości, którzy po dwóch czerwonych kartkach od 60. minuty grali w dziewiątkę.
Spotkanie nie mogło rozpocząć się lepiej dla piłkarzy Michała Probierza – już w 2. minucie prowadzenie dał im mocny strzał Grzyba. Po chwili wynik mógł być wyższy, ale świetnej okazji nie wykorzystał Przemysław Frankowski. W 17. minucie po precyzyjnym dośrodkowaniu Wasiljewa drugą bramkę zdobył główką Górski – Wojciech Skaba ponownie nie mógł nic zrobić.
Zranieni goście rzucili się do chaotycznych ataków, ale tuż przed przerwą wyszło im coś wspaniałego. Lewą stroną ruszył Paweł Oleksy, który minął dwóch rywali i płasko dograł w pole karne. Tam efektownym strzałem piętą popisał się Lipski, trafiając w stylu Cristiano Ronaldo ze spotkania z Węgrami na Euro 2016.
Gol do szatni na niewiele się zdał – tuż po przerwie swoje trafienie dorzucił Wasiljew. W 55. minucie na boisku pojawił się Mariusz Stępiński, ale już po chwili jego obecność stała się bezcelowa. W 57. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Łukasz Hanzel. Trzy minuty później tego samego dokonał Oleksy i goście musieli kończyć mecz w dziewiątkę.
W końcówce wynik ustalił wprowadzony z ławki Świderski, który bramkę zdobył... w pierwszym kontakcie z piłką, wykorzystując kolejne dobre dośrodkowanie Wasiljewa.