{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Rio 2016: Roger Federer nie zagra w igrzyskach olimpijskich
Roger Federer nie zagra w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Szwajcar, za pośrednictwem mediów społecznościowych, poinformował, że z udziału w imprezie wykluczyła go kontuzja kolana.
Dla Rogera Federera igrzyska w Rio de Janeiro miały być czwartymi w karierze. Miały, ale nie będą. Szwajcar nie pojedzie do Brazylii z powodu kontuzji kolana.
Szwajcar urazu nabawił się dzień po przegranym półfinale z Novakiem Djokoviciem w Australian Open. Tenisista niefortunnie stanął podczas... kąpieli córek. – Przypuszczam, że taki ruch kolanem wykonywałem milion razy w życiu. Kiedy mi "chrupnęło" nie zastanawiałem się długo, co się stało, co będzie dalej. Nie mam zbyt wielkich oczekiwań co do turnieju w Miami - to miła zmiana. Po prostu chcę zobaczyć, w którym momencie jestem, jaką mam formę – mówił wówczas.
Po rehabilitacji wrócił na kort i dotarł do półfinału Wimbledonu, dając wyraźny znak, że w Rio będzie walczył o złoto. Nic nie wskazywało na to, że w Brazylii go zabraknie.
Tymczasem we wtorek, 26 lipca w mediach gruchnęła wiadomość o absencji Federera. Wicemistrz olimpijski w grze pojedynczej z Londynu, za pośrednictwem Facebooku wystosował specjalne oświadczenie:
"Jestem bardzo zawiedziony, że muszę ogłosić, iż nie będę w stanie reprezentować Szwajcarii na Igrzyskach Olimpijskich w Rio i że stracę też pozostałą część sezonu. Wziąłem pod uwagę wszystkie opcje. Po konsultacjach z moim lekarzem i moim teamem, podjąłem bardzo trudną decyzję, żeby zakończyć sezon 2016, gdyż potrzebuję więcej czasu na rehabilitację operowanego kolana. Lekarze poinformowali mnie, że jeśli chcę grać w tenisa jeszcze przez kilka lat, to jest to najlepszy czas, by zadbać o kolano i cały organizm.
Miłość, jaką darzę tenis, rywalizację, turnieje i oczywiście was – fanów, pozostaje niezmienna. Jestem zmotywowany jak zawsze i mam plan, by wrócić na kort silniejszy, zdrowy i w formie na sezon 2017".
Treść oświadczenia na oficjalnym profilu na Facebooku: