W opinii szefa wyszkolenia Polskiego Związku Pływackiego Jana Wiederka brak Konrada Czerniaka na olimpijskiej liście startowej wyścigu na 100 m stylem dowolnym w Rio de Janeiro to niedopatrzenie trenerów, które nie powinno się wydarzyć.
– Na pewno nie była to złośliwość, ale zabrakło komunikacji między trenerem kadry a szkoleniowcem zawodnika – powiedział Wiederek.
Jak tłumaczył, prowadzący Czerniaka Bartosz Kizierowski nie wysłał do federacji oficjalnego zgłoszenia pływaka AZS AWF Katowice do startu w stylu dowolnym, a jedynie w koronnej konkurencji - stylu motylkowym.
– Pewnie fakt, że Konrad kwalifikował się również w kraulu spowodował, że jego trener uznał zgłoszenie za oczywiste. Jednak zabrakło ustalenia tego i sprawdzenia, czy podpisujący ostateczną dokumentację koordynator kadry Piotr Gęgotek wpisał Konrada na tę listę – wyjaśnił.
Dodał, że pierwszy raz spotkał się z taką sytuacją, która "nigdy nie powinna się wydarzyć".
27-letni trzykrotny medalista mistrzostw świata wystartuje w czwartek w eliminacjach na 100 m stylem motylkowym.