Na zakończenie olimpijskiego turnieju w Rio de Janeiro piłkarze ręczni zagrają w meczu o trzecie miejsce z Niemcami. Rywale to aktualni mistrzowie Europy i będą faworytami niedzielnego starcia. Historia pokazuje jednak, że mecze z zachodnimi sąsiadami towarzyszą największym sukcesom biało-czerwonych. Polacy zdobyli na wielkich turniejach pięć medali i zawsze w ich trakcie mierzyli się z Niemcami.
Tylko raz w dotychczasowych startach na igrzyskach olimpijskich Polacy stanęli na podium. W 1976 roku w Montrealu kadra prowadzona przez Stanisława Majorka, z Jerzym Klempelem i Zygfrydem Kuchtą w składzie, wywalczyła brązowy medal. W "małym finale" pokonała RFN 21:18. Powtórka 40 lat później? Nie mamy nic przeciwko.
Poza sukcesem na kanadyjskich igrzyskach reprezentacja Polski czterokrotnie w historii sięgała po medal mistrzostw świata – srebro w 2007 roku oraz brąz w 1982, 2009 i 2015 roku. Za każdym razem w jednym z kluczowych starć na drodze stawali biało-czerwonym właśnie Niemcy.
W 1982 roku mistrzostwa rozgrywane były w RFN. Z gospodarzami Polacy grali w drugiej rundzie. Wcześniej w pierwszej fazie grupowej pokonali NRD.
Ciekawiej było w tej mniej odległej historii. Wielkie sukcesy polskiego szczypiorniaka w XXI wieku i "era Bogdana Wenty" rozpoczęła się od MŚ... w Niemczech w 2007 roku. Biało-czerwoni zmierzyli się z gospodarzami dwukrotnie. W grupie wygrali po fenomenalnym meczu 27:25; w finale musieli uznać wyższość drużyny trenera Heinera Branda (grał przeciwko Polsce w Montrealu).
Dwa lata później w pierwszej rundzie kolejnego światowego czempionatu los ponownie zetknął Polaków i Niemców. Podobnie jak w dobiegających końca igrzyskach w Rio, biało-czerwoni przegrali w grupie, ale później grali jak z nut i ostatecznie zajęli trzecie miejsce.
W sumie bilans spotkań z Niemcami za kadencji Bogdana Wenty to siedem porażek i pięć zwycięstw.
Z Michaelem Bieglerem na ławce trenerskiej Polacy odnieśli jeden sukces – 2015 roku w Katarze wywalczyli kolejny brąz. W eliminacjach trafili – a jakże – na Niemców. W obu spotkaniach górą byli biało-czerwoni (25:24 i 29:28). Później Niemcy i tak zagrali w Katarze, a w fazie grupowej oczywiście trafili na Polaków. I znowu, tak jak w 2009 roku, reprezentacja Polski przegrała z zachodnimi sąsiadami w grupie, a imprezę zakończyła na podium.
Biegler, prowadząc polską kadrę mierzył się ze swoimi rodakami czterokrotnie. Dwa mecze wygrał, dwa przegrał.
Serię losowania Niemców na najważniejszych imprezach podtrzymał Tałant Dujszebajew. W drugim występie w Rio Polacy przegrali z Niemcami 29:32.
Ogólny bilans starć z Niemcami jest zatem niekorzystny dla Polaków. Jednocześnie jednak wszystkie(!) sukcesy polskiego szczypiorniaka poprzedzone były meczami z tym rywalem. Aż trzykrotnie miał już miejsce scenariusz, który powtórzyć może się w niedzielę – porażka z Niemcami na początku turnieju i brąz dla Polaków na koniec.
Mecz Polska – Niemcy o trzecie miejsce w olimpijskim turnieju w Rio w niedzielę o godzinie 15:30. Transmisja w Telewizji Polskiej.
O godzinie 19.00 o złoto zagrają Francuzi i Duńczycy.