Bayern Monachium chce zachować miano najlepszej drużyny Bundesligi i zdobyć mistrzostwo Niemiec po raz piąty z rzędu. W dodatku latem jeszcze wzmocnił kadrę. W piątek drużyna z Monachium, z Robertem Lewandowskim w składzie i nowym trenerem Carlo Ancelottim na ławce, zainauguruje sezon meczem z Werderem Brema.
Po zakończeniu minionego sezonu w drużynie mistrzów Niemiec doszło do kilku zmian. Na stanowisku szkoleniowca Pepa Guardiolę zastąpił Carlo Ancelotti. Zespół pod wodzą Hiszpana trzykrotnie sięgał po tytuł w Bundeslidze. Wzmocniono również kadrę, osłabiając tym samym najgroźniejszego rywala – Borussię Dortmund. Właśnie z wicemistrza Niemiec do monachijczyków dołączył Mats Hummels (za 35 mln euro). Za tą samą kwotę Bayern pozyskał jedno z odkryć Euro 2016 – Renato Sanchesa.
– Nie przewiduję żadnej rewolucji. Mamy fantastyczną drużynę, która postara się o zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach – przyznał włoski trener Bawarczyków.
Bolesne osłabienia rywali
Kiedy Bayern wzmacniał swój skład, najgroźniejsi rywale tracili najlepszych piłkarzy. Z Borussii Moenchengladbach do Arsenalu przeniósł się – za 45 milionów euro – Granit Xhaka. Z kolei Schalke 04 otrzymało 50 milionów euro od Manchesteru City za Leroy'a Sane.
Największe osłabienia poniosła jednak Borussia Dortmund. Do angielskich klubów przenieśli się dwaj liderzy środka pola – Henrich Mchitarjan (Manchester United) i Ilkay Guendogan (Manchester City). Za pierwszego Czerwone Diabły zapłaciły 42 miliony euro, a ich rywale zza miedzy za reprezentanta Niemiec przelali na konto BVB 27 milionów euro.
– Staraliśmy się zatrzymać tych piłkarzy, ale się nam nie udało. Bayern Monachium czy Manchester United mają więcej do zaoferowania. Zarówno pod względem finansowym, jak i możliwości sięgania po tytuły – przyznał trener Borussii Thomas Tuchel.
"Nowe otwarcie" w Dortmundzie
42-letniego trenera czeka trudne zadanie odbudowy zespołu. Władze Borussii nie szczędziły jednak pieniędzy na transfery. W letnim okienku transferowym wicemistrzowie Niemiec wydali ponad 100 milionów euro. Na Signal Iduna Park wrócił wychowanek Mario Goetze, ponadto zakontraktowano reprezentanta Niemiec – Andre Schuerrle, reprezentanta Portugalii – Raphaela Guerreiro oraz 19-letniego Ousmane'a Dembele, którym interesowali się również monachijczycy.
– Transfery otwierają przed nami nowe możliwości. Czuję. że jest to dla nas nowe otwarcie – stwierdził Tuchel.
Największym sukcesem Borussii jest zatrzymanie Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Gabończyk w sezonie 2015/2016 do samego końca toczył bój o koronę króla strzelców Bundesligi z Robertem Lewandowskim. 25 goli nie wystarczyło jednak na pokonanie Polaka. – Chcę się poprawić w tym sezonie i mieć większy wpływ na grę zespołu – tłumaczył przed rozpoczęciem rozgrywek.
BVB w pierwszej kolejce zmierzy się z FSV Mainz.
Niebezpieczny beniaminek
Do walki o najwyższe cele postara się włączyć kontrowersyjny beniaminek – RB Lipsk. Drużyna sponsorowana przez austriacki koncern Red Bull uzyskała awans, zajmując drugą pozycję w poprzednich rozgrywkach 2. Bundesligi. Klub został założony przed siedmioma laty i przejął Lokomotiv Lipsk. Nie kontynuowano jednak tradycji drużyny, która w latach 90. występowała w Bundeslidze. To spotkało się ze sprzeciwem kibiców.
Przed sezonem ściągnięto kilku obiecujących graczy. Z Salzburga do Lipska przeniósł się 21-letni Naby Keita, a z VfB Stuttgart Timo Werner. Te wzmocnienia nie gwarantują jednak gry o europejskie puchary.
Polacy w Bundeslidze
W sezonie 2016/2017 w rozgrywkach Bundesligi wystąpi sześciu Polaków. Klub zmienił Jakub Błaszczykowski, który przeniósł się z Borussii Dortmund do VfL Wolfsburg. Reprezentant Polski powinien się znaleźć w pierwszym składzie na inaugurację. Pewny miejsca w "jedenastce" może być też Robert Lewandowski. Pozostali biało-czerwoni – Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Paweł Olkowski (1. FC Koeln), Rafał Gikiewicz (SC Freiburg) i Eugen Polanski (TSG 1899 Hoffenheim) – pierwszą kolejkę rozpoczną najprawdopodobniej na ławce rezerwowych.
W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami polską kolonię w Bundeslidze uszczuplili Łukasz Załuska, Artur Sobiech, Przemysław Tytoń i Sebastian Boenisch.
Kluby z ligi niemieckiej interesują się Michałem Pazdanem i Kamilem Grosickim. Transfery tych zawodników są jednak coraz mniej prawdopodobne.
Terminarz pierwszej kolejki Bundesligi:
26 sierpnia, Bayern Monachium – Werder Brema, godz. 20:30
27 sierpnia, Borussia Dortmund – 1.FSV Mainz, godz. 15:30
27 sierpnia, 1.FC Koeln – SV Darmstadt 98, godz. 15:30
27 sierpnia, Hamburger SV – FC Ingolstadt 04, godz. 15:30
27 sierpnia, FC Augsburg – VfL Wolfsburg, godz. 15:30
27 sierpnia, Eintracht Frankfurt – Schalke 04 Gelsenkirchen , godz. 15:30
27 sierpnia, Borussia Moenchengladbach – Bayer Leverkusen, godz. 18:30
28 sierpnia, Hertha Berlin – SC Freiburg, godz. 15:30
28 sierpnia, TSG 1899 Hoffenheim – RB Lipsk, godz. 17:30