Na finał tegorocznych zmagań w ramach Mistrzostw Polski Kia Lotos Race organizatorzy przygotowali zawodnikom i kibicom nie lada atrakcje. O tytule zdecydują wyścigi na legendarnym torze Monza we Włoszech, na którym runda KLR odbędzie się po raz pierwszy. Zapowiadają się gigantyczne emocje i najszybsze wyścigi w 11-letniej historii tych zawodów.
W ten weekend wszyscy kierowcy, którzy uczestniczą w KLR będą mieli równe szanse na zwycięstwo, bo po słynnej Monzie zawodnicy nie ścigali się jeszcze nigdy. Tor, który za 4 lata będzie obchodził 100-lecie istnienia, uchodzi za najszybszy na świecie. Kierowcy Formuły 1 aż 3/4 długości toru Monza, który charakteryzujące się długimi prostymi, pokonują z pedałem przyspieszenia wciśniętym do podłogi. W takim samym stylu po legendarnej Monzie zamierzają "podróżować" kierowcy w wyścigowych Kia Picanto.
Karol Urbaniak, lider klasyfikacji od początku sezonu i główny kandydat do tytułu Mistrza Polski uważa, że "tor Monza z jego bardzo długimi prostymi można porównać do toru na Słowacji. Tam pokonanie jednego okrążenie zajmuje Picanto około 3 minut i wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie na Monzy. Ten tor ma, tak naprawdę, trzy szykany, których opracowanie do perfekcji będzie kluczowe dla dobrego tempa".
Podobnie uważa drugi kierowca w klasyfikacji – Paweł Wysmyk, który do Karola Urbaniaka traci 101 punktów, a do zdobycia podczas wyścigowego weekendu jest ich aż 155.
– Monza będzie najszybszym torem, na którym ścigać się będą samochody serii KLR od początku jej istnienia. To również najszybszy tor w historii moich startów w wyścigach samochodowych. Lubię tory, które mają szybkie zakręty i szykany, a tych na Monzy nie brakuje. Powinienem polubić ten tor od pierwszego okrążenia. Szacuję, że osiągniemy średnią prędkość powyżej 125 km/h.
Obydwaj zawodnicy zgodnie uważają, że na takim torze jak Monza trudniej niż na innych będzie odjechać rywalom i że o wygranej mogą zdecydować ostatnie metry wyścigu.
– Na torze z tak wieloma długimi prostymi bardzo liczyć się będzie jazda w tzw. tunelu aerodynamicznym, czyli w bliskiej odległości za poprzedzającym samochodem. Jestem przekonany, że wszyscy kierowcy będą dobierać się w pary lub trójki, aby razem wykręcić jak najlepszy czas na okrążeniu, jadąc na zmianę w tunelu. To oznacza też, że prowadzącemu wyścig będzie trudno uciec od grupy pościgowej, która będzie jechać w jego śladzie, więc prawdopodobnie walka o zwycięstwo potrwa do ostatnich metrów każdego z wyścigów – powiedział Wysmyk.
Karol Urbaniak, który na swoim koncie w tym roku ma już 6 zwycięstw i jest o krok od drugiego z rzędu tytułu Mistrza Polski Kia Picanto przed wyjazdem do Monzy zdradził strategię na dwa ostatnie wyścigi w tym sezonie.
– Nie zamierzam ryzykować we Włoszech. Nie będę cisnął i za wszelką cenę próbował wygrać kolejnych wyścigów. W ten weekend patrzę tylko na siebie i jestem skupiony jedynie na swojej jeździe i moich punktach. Dla mnie najważniejsza jest ta ostateczna wygrana, czyli zdobycie drugiego tytułu Mistrza Polski. Za zadanie mam dojechać do mety, a nie wygrać.
Pierwszy z dwóch 30-minutowych treningów przed ostatnią rundą KLR rozpocznie się w czwartek, 29 września, o godz. 13:50, drugi – o godz. 17:30. Pierwszą, 20-minutową sesję kwalifikacyjną zaplanowano na piątek, 30 września, na godzinę 10:10. Druga, 15-minutowa część kwalifikacji rozpocznie się o godz. 14:30. Do ostatniej części kwalifikacji dla 10 najszybszych zawodników z Q2 kierowcy wystartują o godzinie 17:40.
Pierwszy z dwóch wyścigów finałowej rundy Mistrzostw Polski Kia Picanto 2016 na torze Monza, który liczy blisko 5800 m długości i ma jedynie 10 zakrętów, rozpocznie się w sobotę, 1 października, o godzinie 11:55, drugi – o 17:45. Uroczystą galę zakończenia tegorocznego sezonu i dekoracji Mistrza Polski Kia Picanto 2016 zaplanowano na godzinę 21:00.