"Lewy" bohaterem mediów. "On też ma słabe strony"

Media w Danii równie dużo miejsca co swoim piłkarzom poświęcają Lewandowskiemu. Napastnik Bayernu Monachium jest bohaterem wielu artykułów, ale prym wiedzie strona internetowa telewizji TV2. Tam kariera, sukcesy, styl gry, a nawet życie osobiste kapitana biało-czerwonych zostały rozłożone na czynniki pierwsze. Największy materiał poświęcony jest jednak stricte sportowym kwestiom.

– To niemal kompletny piłkarz. Znakomicie gra tyłem do bramki, równie dobrze czuje się w polu karnym, jak i w głębi pola. Jest szybki, dobry technicznie, gole może strzelać lewą i prawą nogą, a także głową. To jedna z najlepszych dziewiątek na świecie. Trudno będzie go zatrzymać i jeśli tylko na chwilę nasza defensywa się zagapi, on to na pewno wykorzysta. Musimy być skupieni od pierwszej do ostatniej minuty – zaznaczył Jannik Vestergaard, obrońca Borussia Moenchengladbach.

W identycznym tonie o Lewandowskim wypowiedział się również drugi duński obrońca Borussii, Andreas Christensen.

– On zawsze jest w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Czasami wydaje się, że rozgrywa słabszy mecz, a za chwilę strzela gola decydującego o wyniku meczu. Nie możemy się rozprężyć ani na chwilę, to klucz do zatrzymania Lewandowskiego – dodał Christensen.

Spotkania z napastnikiem Bayernu Monachium nie może się już doczekać także Simon Kjaer. Zawodnik Fenerbahce Stambuł nie ukrywa, że to będzie jedno z trudniejszych wyzwań w jego karierze.

– Sztab zaprezentował nam dokładną analizę tego, jak gra i jak w konkretnych sytuacjach zachowuje się Lewandowski. Ma słabe strony, zresztą jak każdy piłkarz, ale nie mogę oczywiście ich zdradzić. Jedno wiem na pewno – czasami potrzeba będzie dwóch, a nawet trzech zawodników, by go zatrzymać. Dla naszej całej defensywy to będzie ciekawe zadanie. Dla obrońcy to sama przyjemność zagrać przeciwko jednemu z najlepszych napastników świata, a takim bez wątpienia jest Lewandowski.

Kjaer ciepło wypowiedział się także o Arkadiuszu Miliku, którego uważa za równie niebezpiecznego jak kapitan biało-czerwonych.

– Wspomniałem o tym, że momentami Lewandowskiego pilnować będzie nawet trzech naszych zawodników i wtedy będziemy musieli uważać na Milika. W Napoli wszyscy uważali, że za Gonzalo Higuainem będą tęsknić latami, a tymczasem Milik zanotował kapitalny start. Grałem przeciwko niemu w poprzednim sezonie Ligi Europejskiej i przekonałem się, jak dobry jest to napastnik – zakończył Kjaer.