{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Joshua vs Kliczko o krok. "Warunki zaakceptowane"

Wiele wskazuje na to, że pod koniec roku dojdzie do wyczekiwanej przez kibiców boksu walki Anthony'ego Joshuy z Władimirem Kliczko. Brytyjczyk z Ukraińcem mają rywalizować o trzy mistrzowskie pasy królewskiej wagi ciężkiej.
W listopadzie zeszłego roku Kliczko niespodziewanie przegrał z Tysonem Furym, tracąc pasy mistrza świata wagi ciężkiej WBA, WBO oraz IBF. Brytyjczyk tuż po zwycięstwie nad Ukraińcem stracił tytuł tej ostatniej federacji (odmówił walki z Wiaczesławem Głazkowem, oficjalnym pretendentem), a kilka dni temu w związku z problemami osobistymi oddał dwa pozostałe.
Wszystko zatem wskazuje na to, że Kliczko wkrótce stanie przed szansą odzyskania wszystkich trzech pasów. Ukrainiec ma się bowiem zmierzyć z Joshuą, który jest aktualnym czempionem IBF.
– Joshua i Kliczko chcą tej walki, zaakceptowali już także warunki finansowe. Jedyny problem to wybór telewizji, która miałaby pokazać galę w USA, ale i z tym sobie poradzimy. Przed nami prace papierkowe oraz kwestia usankcjonowania tego pojedynku. Wierzę, że na dniach będziemy mogli oficjalnie o wszystkim poinformować – powiedział Eddie Hearn, promotor Joshuy.
Do walki miałoby dojść w listopadzie lub grudniu w mogącej pomieścić 21 tysięcy kibiców Manchester Arenie. Faworytem miejscowych byłby rzecz jasna Joshua, który jest niepokonany na zawodowych ringach – z 17 dotychczasowych pojedynków wszystkie wygrał przed czasem. Kliczko natomiast obok 64 zwycięstw na koncie ma także cztery porażki – poza Furym lepsi okazali się jeszcze Lamon Brewster, Corrie Sanders oraz Ross Puritty.