| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jagiellonia Białystok pokonała Piasta Gliwice 2:0 (1:0) w starciu 15. kolejki Lotto Ekstraklasy. Zespół Michała Probierza dzięki temu zwycięstwu awansował na pozycję lidera i pozostanie na pierwszym miejscu co najmniej do końca spotkania Lechii Gdańsk z Pogonią Szczecin.
Białostoczanie dominowali od początku meczu. Goście jedynie świetnej postawie bramkarza Jakuba Szmatuły zawdzięczali to, że do szatni schodzili tylko z jedną straconą bramką.
W 8. minucie Konstantin Wasiljew zagrał do Piotra Tomasika, ale bramkarz odbił piłkę na rzut rożny. W 16. minucie świetnie obronił uderzenie Ivana Runje, a nieco później przeniósł piłkę nad poprzeczką po próbie Wasiljewa.
Po nieco ponad pół godzinie gry Jagiellonia objęła prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym Piasta najlepiej odnalazł się Taras Romańczuk, który otworzył wynik.
W pierwszych fragmentach drugiej odsłony również lepiej radziła sobie Jagiellonia. Najpierw okazję miał Romańczuk, ale uderzył lekko i Szmatuła obronił bez problemów. W 53. minucie Tomasik kopnął z rzutu wolnego w poprzeczkę.
Później Jaga cofnęła się, a zmiany, których dokonał trener Piasta, nieco rozruszały grę jego zespołu. Wicemistrz Polski dłużej utrzymywał się przy piłce. Kilkakrotnie z dystansu próbował Michał Masłowski, jednak bez powodzenia.
Ostatni kwadrans meczu to znowu przewaga Jagiellonii, udokumentowana bramką Przemysława Frankowskiego. Skrzydłowy gospodarzy dostał świetne podanie od Romańczuka, przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów prawą stroną boiska i oddał skuteczny strzał.
Obie drużyny miały jeszcze po jednej dobrej okazji, ale zarówno Masłowskiemu, jak i Frankowskiemu, zabrakło skutecznego wykończenia.