PLK: Rosa bez formy. Kolejna niespodzianka Polpharmy

W drużynie z Radomia kolejne słabe spotkanie rozegrał amerykański tercet – Gary Bell, Tyrone Brazelton i Darnell Jackson. W zespole Wojciech Kamińskiego brakowało lidera. Z kolei wśród gospodarzy aż czterech koszykarzy przekroczyło dziesięć punktów. Wyróżniał się podkoszowy Martynas Sajus, który zdobył 14 "oczek" i miał dziesięć zbiórek.

Dużo ciekawiej było w Kutnie, gdzie Polfarmex do ostatnich sekund walczył o zwycięstwo ze Startem Lublin. Zawodnicy Jarosława Krysiewicza do przerwy prowadzili dwunastoma punktami. W drugiej połowie uaktywnił się jednak Stefan Balzamović, a trzykrotnie z dystansu trafił Paweł Kowalski. Wygraną gospodarzom zapewnił jednak dwoma celnymi rzutami wolnymi Dardan Berisha.

Polfarmex Kutno – TBV Start Lublin 78:74 (24:22, 20:10, 16:20, 18:22)
Polfarmex: Jacek Jarecki 20, Dardan Berisha 15, Michael Fraser 12, Mateusz Bartosz 10, Sebastian Kowalczyk 7, Michał Gabiński 5, Grzegorz Grochowski 5, Devante Wallace 2, Maksym Sałasz 2.
TBV Start: Brandon Peterson 19, Doug Wiggins 17, Paweł Kowalski 11, Stefan Balmazović 10, Jan Grzeliński 8, Jakub Dłoniak 6, Grzegorz Małecki 3, Michał Jankowski 0, Bartosz Ciechociński 0, Jarosław Trojan 0.

Polpharma Starogard Gd. – Rosa Radom 69:54 (20:15, 9:9, 19:14, 21:16)
Polpharma: Anthony Miles 16, Michael Hicks 15, Marcin Flieger 15, Martynas Sajus 14, Martynas Paliukenas 4, Uros Mirković 3, Jakub Schenk 2, Łukasz Diduszko 0, Thomas Davis 0, Karol Michałek 0, Szymon Długosz 0.
Rosa: Tyrone Brazelton 11, Gary Bell 9, Filip Zegzuła 8, Jarosław Zyskowski 6, Michał Sokołowski 6, Robert Witka 5, Łukasz Bonarek 5, Darnell Jackson 4, Maciej Bojanowski 0, Kim Adams 0.