Miał być pojedynek Sidneya Crosby'ego i Aleksandra Owieczkina, był koncert... T.J. Oshie'ego. 29-letni Amerykanin zdobył dwie bramki, przy dwóch asystował, a jego Washington Capitals zaskakująco łatwo pokonali Pittsburgh Penguins 7:1 (3:0, 1:0, 3:1).