Empoli przegrało 1:4 (1:1) z Milanem w sobotnim meczu 14. kolejki włoskiej Serie A. W bramce gospodarzy wystąpił Łukasz Skorupski, jednak przy straconych golach był bezradny. Bohaterem spotkania został zdobywca dwóch bramek, Gianluca Lapadula.
Mediolańczycy w ostatniej kolejce zremisowali (2:2) w derbowym starciu z Interem. Pewne – jak się wydawało – trzy punkty stracili w doliczonym czasie drugiej połowy za sprawą trafienia Ivana Perisicia.
Dwa gole dla zespołu prowadzonego przez Vincenzo Montellę w derbach strzelił Suso. Również i w starciu z Empoli Hiszpan wystąpił w roli głównej. W 15. minucie uciekł prawym skrzydłem, dośrodkował, a bramkę zdobył Lapadula. Chwilę później wyrównał Riccardo Saponara, który wykorzystał błąd Gianluigiego Donnarummy.
Na kolejne gole trzeba było poczekać do drugiej połowy. W 61. minucie Suso dał prowadzenie gościom po zagraniu Ignazio Abate. Trzy minuty później Skorupskiego zaskoczył... kolega z obrony – Andrea Costa niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu Giacomo Bonaventury. W 78. minucie drugi raz trafił Lapadula – ponownie po asyście Suso.
Dzięki wygranej Milan awansował na drugie miejsce w tabeli. Wyprzedzić może go ponownie Roma – musi w niedzielę pokonać u siebie Pescarę. W pierwszym sobotnim meczu 14. serii gier Torino pokonało 2:1 (2:0) Chievo. Bohaterem spotkania został strzelec obu goli, Iago Falque.