| Inne

Powrót królowej. Media zachwycone Bjoergen

Marit Bjoergen (fot. Getty Images)
Marit Bjoergen (fot. Getty Images)

"Powrotem królowej biegów" nazwały zwycięstwo Marit Bjoergen na dystansie 10 km techniką klasyczną skandynawskie media. Dopiero 75. miejsce Szwedki Charlotte Kalli określono z kolei mianem "wielkiego dramatu".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

"Bjoergen mająca w dorobku 36 medali olimpijskich i mistrzostw świata powróciła do sportu niezwykle okazale, zaskakując wszystkich swoją dyspozycją" – skomentował norweski dziennik "Verdens Gang".

Szwedzki "Expressen" stwierdził, że po tak efektownym zwycięstwie w Kuusamo i pokazowym powrocie po nieobecności w ubiegłym sezonie, 36-letnia Bjoergen zakończyła wszelkie dyskusje na temat jej wieku, formy i celów na przyszłoroczne mistrzostwa globu w Lahti oraz igrzyska w 2018 roku.

Norweżka przyznała, że powrót po urodzeniu dziecka w grudniu nie był łatwy z powodu kontuzji biodra w marcu, a następnie wykrytych pęknięciach miednicy lecz głównie z powodu zmiany sytuacji w życiu prywatnym.

W wypowiedzi dla szwedzkiej telewizji SVT podkreśliła, że łączenie życia sportowca wyczynowego z życiem matki jest ogromnym wyzwaniem. Najtrudniejsze było i jest dla niej codzienne przestawianie się i wchodzenie w inną rolę.

Z kolei w rozmowie z kanałem norweskiej telewizji TV2 powiedziała: – Teraz żyję w zupełnie innym świecie. Ten okres był pełen łez i kilku załamań psychicznych. Do końca nie wiedziałam jak będzie wyglądał powrót. Z powodu kontuzji dopiero jesienią rozpoczęłam normalne treningi, co wydawało się zbyt późno. Przyjeżdżając do Finlandii czułam się silna lecz do końca nie wiedziałam, jak to będzie na trasie. Czułam, że jestem w stanie walczyć o podium, ale o zwycięstwie nie myślałam.

Parmakoski (L), Bjoergen i Weng (fot. PAP)
Parmakoski (L), Bjoergen i Weng (fot. PAP)

Justyna Kowalczyk, która zajęła dziewiąte miejsce, w rozmowie z dziennikarzami stacji stwierdziła, że nie było najgorzej. – Czułam się dobrze na starcie lecz później było ciężej i ciężej. A to, co zrobiła Marit, było fantastyczne. Ja wiedziałam, że ona powróci z taką klasą. Jest nieprawdopodobnie silna.

W zupełnie innym nastroju komentowano 75. miejsce Kalli. Media jej kraju określiły je "wielkim dramatem" i "totalnym, tajemniczym załamaniem".

Mistrzyni olimpijska z Vancouver (2010) na 10 km techniką dowolną oraz w sztafecie z Soczi (2014), mająca w dorobku także dwa złote medale mistrzostw świata stwierdziła, że nie wie co się stało i że nic nie rozumie. Zapewniła, że nie jest chora, nie ma kontuzji, narty miała dobrze przygotowane, a na trasie nie miała upadku.

Justyna Kowalczyk (fot. PAP)
Justyna Kowalczyk (fot. PAP)

W rozmowie ze szwedzką telewizją SVT powiedziała: "naprawdę nie wiem co było przyczyną, że kompletnie opadłam z sił już po dwóch kilometrach. Później do końca biegu czułam się jakbym chodziła po podłodze polanej gęstym syropem. Nigdy wcześniej nie przydarzyła mi się podobna sytuacja".

Reporter dziennika "Expressen" tak skomentował: "Byliśmy świadkami wielu porażek Charlotte i słabych biegów, lecz nigdy sytuacji kiedy dobiegła do mety jako jedna z ostatnich. Najgorsze wrażenie sprawił jednak na nas jej dziwny nastrój. Nie była zła lecz spokojna, smutna i zamyślona, lakonicznie odpowiadała na nasze pytania jak w jakimś transie. To była zupełnie inna Charlotta niż tą jaką znamy od lat".

Lekarz reprezentacji Szwecji Per Andersson oglądając finisz Kalli pobiegł na metę z torbą medyczną, czym wywołał zdenerwowanie wśród dziennikarzy. Później przyznał, że jego interwencja nie była potrzebna.

– Przyczyny tak słabej dyspozycji mogą być bardzo złożone. Charlotte, która przed tygodniem zmagała się z przeziębieniem mówiła mi przed startem, że czuje się świetnie. A tu nagle przyszła totalna niemoc. Zdecydowaliśmy, że natychmiast przeprowadzimy dokładne kompleksowe badania – poinformował media lekarz.

Charlotte Kalla (fot. Getty)
Charlotte Kalla (fot. Getty)
Kowalczyk: start był dobry, ale później zaczęło boleć
zrzut
Kowalczyk: start był dobry, ale później zaczęło boleć

Zobacz też
Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"
fot. Gettyimages
polecamy

Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"

| Inne 
20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!
(fot. TVP1)

20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!

| Skoki 
Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy
Polscy skoczkowie podczas dnia medialnego (fot. Justyna Skubis/ TVP Sport)

Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy

| Inne 
Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy
MŚ Planica 2023: program i terminarz w czwartek 23.03.2023

Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy

| Inne 
MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach
MŚ Planica 2023: terminarz w środę 22.02. O której godzinie starty Polaków?

MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach

| Inne 
Planica 2023. Monika Skinder przed MŚ: żal, że nie wystawiamy sztafety
(fot. TVP)

Planica 2023. Monika Skinder przed MŚ: żal, że nie wystawiamy sztafety

| Inne zimowe 
Lider kadry przyznaje: Planica? Wiemy, że to mekka skoczków
(fot. TVP)
polecamy

Lider kadry przyznaje: Planica? Wiemy, że to mekka skoczków

| Inne zimowe 
Rosjanie na MŚ w Planicy? FIS musiał się tłumaczyć...
Aleksander Bolszunow (fot. Getty Images)

Rosjanie na MŚ w Planicy? FIS musiał się tłumaczyć...

| Inne 
Jewhen Marusiak sensacją PŚ. "Na Ukrainie to... sport niszowy"
(fot. Getty)

Jewhen Marusiak sensacją PŚ. "Na Ukrainie to... sport niszowy"

| Skoki 
Kadra na MŚ liczy... dwie osoby. "W kraju pewnie nikt o mnie nie wie"
Peruwiańczycy w MŚ (fot. Materiał własny)
tylko u nas

Kadra na MŚ liczy... dwie osoby. "W kraju pewnie nikt o mnie nie wie"

| Inne 
Polecane
Najnowsze
Pewny awans Światek. Zagra o wyrównanie "życiówki" w Cincinnati
pilne
Pewny awans Światek. Zagra o wyrównanie "życiówki" w Cincinnati
| Tenis / WTA (kobiety) 
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Trener rywali Jagiellonii: nasz awans będzie niespodzianką
Trener Silkeborg IF Kent Nielsen (Fot. Getty Images)
Trener rywali Jagiellonii: nasz awans będzie niespodzianką
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Tour de Pologne Amatorów – reportaż [ZAPIS]
Tour de Pologne Amatorów. Bukowina Tatrzańska – reportaż
Tour de Pologne Amatorów – reportaż [ZAPIS]
| Kolarstwo / Tour de Pologne 
Siemieniec o braku Pululu: to oczywiste, że jesteśmy osłabieni, ale...
Trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec (Fot. PAP)
Siemieniec o braku Pululu: to oczywiste, że jesteśmy osłabieni, ale...
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Igrzyska w cztery godziny! Końcowe odliczanie do Diamentowej Ligi w Chorzowie
Armand Duplantis (fot. materiały prasowe)
Igrzyska w cztery godziny! Końcowe odliczanie do Diamentowej Ligi w Chorzowie
| Lekkoatletyka 
Wielki powrót legendy kortów! Pobiła kolejny rekord
Venus Williams (z lewej) weźmie udział w turnieju singlistek podczas US Open 2025 (fot. Getty Images)
Wielki powrót legendy kortów! Pobiła kolejny rekord
| Tenis / Wielki Szlem 
Tour de Pologne 2025: podsumowanie [ZAPIS]
Kolarstwo – Tour de Pologne 2025: podsumowanie
Tour de Pologne 2025: podsumowanie [ZAPIS]
| Kolarstwo / Tour de Pologne 
Do góry