Mija 10 lat od srebrnego medalu reprezentacji Polski na mistrzostwach świata siatkarzy 2006 roku. Odmieniona drużyna Raula Lozano w dalekiej Japonii wprawiła w zadziwienie całe środowisko, ulegając tylko wielkiej Brazylii. Do legendy przeszła już zwycięska, pięciosetowa batalia z Rosją w drugiej fazie MŚ, która otworzyła drogę do strefy medalowej. – Wiedzieliśmy, że w końcu złamiemy wielką Sborną – mówił w rozmowie ze SPORT.TVP.PL, Łukasz Kadziewicz, środkowy tamtejszej kadry.