Przejdź do pełnej wersji artykułu

Posiłki dla młodzieżówki? "Nawałka i Dorna się dogadają"

2016-12-01 17:13 Bartosz Kapustka (L) i Arkadiusz Milik (Fot. PAP/ Bartłomiej Zborowski)

Arkadiusz Milik, Karol Linetty, Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka – oni wszyscy mogą pomóc młodzieżowej reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy U-21. Mogą, ale nie muszą. Od czego to zależy, co na to Adam Nawałka i czy zaciąg z dorosłej kadry rzeczywiście pomoże "młodzieżówce" – o to zapytaliśmy dyrektora sportowego PZPN Stefana Majewskiego.

Milik był największą gwiazdą i najlepszym strzelcem (9 goli) reprezentacji U-21 Marcina Dorny, gdy walczyła ona o awans do młodzieżowego Euro 2015. W ostatnich dwóch meczach, w listopadzie 2013 roku, strzelił sześć goli, ale od tego czasu nie wrócił już do zespołu Dorny, bo został kluczowym graczem pierwszej reprezentacji.

Karol Linetty ostatni raz w młodzieżówce zagrał w marcu, a Piotr Zieliński – w czerwcu 2014 roku. Dziś obaj regularnie dostają powołania od Nawałki, a w ostatnim meczu z Rumunią zagrali od pierwszej minuty. Po 1 stycznia 1994 roku (taki jest limit nałożony przez UEFA na przyszłoroczne Euro) urodzili się też Bartosz Kapustka, Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński – oni wszyscy zbierali już szlify w dorosłej kadrze.

Wszyscy chętni

Jednak tylko Stępiński i Dawidowicz pojawiali się w tym roku reprezentacji Dorny przygotowującej się do UEFA Euro U-21 2017. Co z pozostałą czwórką? Obecność np. Milika bardzo wzmocniłaby siłę młodzieżówki. Jej selekcjoner był już w Neapolu, by namawiać jego i Zielińskiego do występu w przyszłorocznych mistrzostwach.

– Wszyscy zawodnicy wyrazili chęć gry dla kadry U-21 – zapewnia w rozmowie ze SPORT.TVP.PL Stefan Majewski, dyrektor reprezentacji. Ale... Ostatnie słowo należy do Adama Nawałki. Jeśli stwierdzi on, że lepiej będzie jeśli konkretni zawodnicy sobie odpoczną, to Dorna nie będzie miał wiele do powiedzenia. – Priorytetem jest zawsze dobro pierwszej reprezentacji i to do jej selekcjonera należy ostatnie słowo – podkreśla Majewski.

Marcin Dorna (fot. Getty)

Sześć dni po Rumunii

– Nawałka i Dorna spotkają się jak najszybciej, prawdopodobnie zaraz po Nowym Roku i przedyskutują kwestię powołań Milika, Linettego, Kapustki czy Zielińskiego do "młodzieżówki". Na pewno dojdą do porozumienia, zawsze tak było – zapewnia Majewski. Sama impreza zacznie się 16 czerwca, czyli zaledwie sześć dni po meczu eliminacji MŚ 2018 z Rumunią. – Nie sądzę, by dla profesjonalnych sportowców, jakimi są nasi młodzi reprezentanci, stanowiło to jakiś problem – twierdzi szef Szkoły Trenerów PZPN.

Problemem może być jednak udział "starszych" młodzieżowców w przygotowaniach do Euro 2017. Terminy sparingów nie są jeszcze znane, ale na pewno będą one kolidowały ze zgrupowaniami dorosłej kadry walczącej o awans do mundialu. Trudno też oczekiwać, że trener Dorna będzie chciał powołać na mistrzostwa część zawodników "z marszu", bez zgrania z resztą drużyny.

Zbigniew Boniek (L) i Stefan Majewski (fot. PAP/Maciej Kulczyński)

Los sportowca

Jako gospodarz Polska miała zagwarantowany udział w ME U-21. Ale w ostatnich miesiącach kadrowicze Dorny rozegrali wiele sparingów i spędzili razem długie godziny na zgrupowaniach. Gdyby selekcjoner na mistrzostwa zabrał Milika, Linettego czy Zielińskiego, ktoś musiałby ustąpić im miejsca. Młodych piłkarzy spotkałby duży zawód.

– Taki jest los sportowca. Do decyzji przełożonych trzeba podchodzić profesjonalnie. Nikt na pewno nie obraziłby się na narodowe barwy. Dla obecnych młodzieżowców to dobra motywacja, by jeszcze bardziej starać się o pozostanie w reprezentacji. Każdy z nich marzy przecież o grze na Euro – tłumaczy Majewski.

Wygląda na to, że i on, i Dorna są zdeterminowani, by zawodnicy "za dobrzy" na młodzieżówkę wzmocnili ją w czerwcowej imprezie. Jak twierdzi "Przegląd Sportowy", bardzo zależy też na tym prezesowi PZPN Zbigniewowi Bońkowi. Pokonując Niemców obecni kadrowicze U-21 pokazali, że mogą wygrać z każdym. Nie da się jednak zaprzeczyć, że z Milikiem czy Zielińskim w składzie byliby jeszcze silniejsi. Przynajmniej "na papierze".

Potencjalna "11" kadry na Euro U-21 bez wzmocnień z pierwszej reprezentacji: Jakub Wrąbel – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Jarosław Jach, Paweł Jaroszyński – Jarosław Kubicki, Radosław Murawski, Patryk Lipski – Dawid Kownacki, Przemysław Frankowski, Mariusz Stępiński

Potencjalna "11" kadry na Euro U-21 ze wzmocnieniami z pierwszej reprezentacji: Jakub Wrąbel – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Jarosław Jach, Paweł Jaroszyński – Dawid Kownacki, Karol Linetty, Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka – Arkadiusz Milik, Mariusz Stępiński

Radosław Majewski (L), Mariusz Stępiński (Ś) i Dariusz Formella (P) (Fot. PAP/ Adam Warżawa)