| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Rozgrywane w Szwecji mistrzostwa Europy piłkarek ręcznych wkroczyły w decydującą fazę. Nie będzie już meczów grupowych, remisów i liczenia punktów. Teraz każda porażka oznaczać będzie koniec marzeń o zdobyciu tytułu. W półfinałowych starciach Holenderki zmierzą się z Dunkami, a Francuzki z Norweżkami. Oba spotkania pokaże TVP Sport oraz SPORT.TVP.PL. Na stronie internetowej także transmisja meczu o 5. miejsce, w którym Niemki zagrają z Rumunkami.
Holandia – Dania, godz. 18:15
Obie reprezentacje wywiązały się w Szwecji z roli kandydatów do medali w zupełnie innym stylu. Holenderki grały jak rasowa drużyna turniejowa. Zmagania rozpoczęły od nieoczekiwanej porażki z Niemkami. Później było już tylko lepiej. Rozkręcały się z każdym kolejnym spotkaniem, prezentując coraz skuteczniejszy i coraz bardziej efektowny handball. Prawdziwy popis dały w ostatniej kolejce fazy zasadniczej. Mając już zapewniony awans do półfinału wygrały z Hiszpanią 29:24. Wszystko po to, żeby w piątkowym półfinale uniknąć Norwegii...
Czy taka kalkulacja się opłaci okaże się w piątkowy wieczór. Nie da się jednak ukryć, że grająca "w kratkę" Dania rzeczywiście wydaje się łatwiejszym rywalem niż mistrzynie świata i Europy. Dunki w Szwecji nie zachwycają. W fazie grupowej wygrały co prawda wszystkie trzy mecze (z Czechami, Węgrami i Czarnogórą), ale styl w jakim odniosły te zwycięstwa pozostawiał wiele do życzenia.
W rundzie zasadniczej po porażce z Norwegią i remisie z Rosją były o krok od odpadnięcia z turnieju. Awans do najlepszej czwórki wywalczyły pokonując – dość nieoczekiwanie – Rumunię. W tym spotkaniu Dunki znakomicie prezentowały się w defensywie. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że Rumunki – a szczególnie ich liderka Cristina Neagu – nie wytrzymały trudów długiego turnieju kondycyjnie (w drugiej połowie rzuciły Danii tylko siedem bramek).
Francja – Norwegia, godz. 20:45
Trójkolorowe w fazie grupowej były (podobnie jak Holenderki) rywalkami Polek. Wicemistrzynie olimpijskie z Rio udzieliły kadrze Leszka Krowickiego surowej lekcji szczypiorniaka. Później rozprawiły się jeszcze z Niemkami, ale przegrały z Holandią. Przez fazę zasadniczą przeszły jak burza, pokonując kolejno Hiszpanię, Szwecję i Serbię. Dopiero w tym ostatnim meczu odniosły przekonujące zwycięstwo (28:21). We wszystkich wcześniejszych spotkaniach o zwycięstwie decydowała jedna lub dwie bramki.
Francuzki "prześlizgnęły" się do strefy medalowej bez błysku. Nic dziwnego, że w starciu z Norwegią niewielu ekspertów daje im jakiekolwiek szanse na zwycięstwo. Broniące tytułu szczypiornistki ze Skandynawii prezentują się w Szwecji najlepiej z całego grona półfinalistów. Są skuteczne, grają piłkę ręczną przyjemną dla oka, wygrały wszystkie mecze w turnieju. Sprawiały przy tym wrażenie zespołu, który nie musi nawet wznosić się na wyżyny swoich możliwości, żeby odprawić w kwitkiem kolejnego rywala. Minimalnie kłopoty miały w spotkaniach z Rosją i Danią, ale w nich także wrzuciły w pewnym momencie szósty bieg, sięgając po kolejne triumfy.
Liderką zespołu jest niezawodna Nora Mork. Jeżeli Norweżki zdobędą złote medale można spodziewać się, że nagroda MVP turnieju powędruje właśnie do leworęcznej rozgrywającej. Znakomicie spisują się także bramkarki Silje Solberg i Kari Grimsbo.
Transmisje półfinałów mistrzostw Europy w TVP Sport i na SPORT.TVP.PL w piątek o godz. 18:15 i 20:45.
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
13:00
Polska
16:00
Portugalia
16:00
Rumunia
16:00
Portugalia