| Piłka nożna / Hiszpania

Iago Aspas – Galisyjczyk z krwi i kości

Iago Aspas (C) (fot. Getty Images)
Iago Aspas (C) (fot. Getty Images)
Bartłomiej Iskra

Jak w prostych zdaniach można przybliżyć Iago Aspasa? Po dwuletnim rozbracie z Galicją, który niewątpliwie można określić jako czas stracony, syn marnotrawny wrócił do Vigo i... znów jest kluczową postacią.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Czas spędzony w Liverpoolu i Sevilli był raczej zmarnowany. Mimo nieprzeciętnych umiejętności "odbił się" od Premier League. Dla wątłego zawodnika okazała się za silna. Trudno jednak wszystko sprowadzić do specyficznych uwarunkowań w Anglii, skoro również w Sevilli nie był w stanie wygrać rywalizacji, prezentując się nieprzekonująco... To już historia. Forma jaką popisuje się w Celcie to zupełnie inna bajka.

Dziesiątka

W zespole Eduardo "Toto" Berizzo dokonała się przed sezonem zmiana symboliczna. Iago Aspas przejął nie tylko "dziesiątkę" po odchodzącym do Manchesteru City Nolito, ale także rolę niekwestionowanego lidera. W futbolu jest "10" to numer wyjątkowy, wiążący się z odpowiedzialnością, ale również dający dużą pewność siebie zawodnikowi. Nie każdy jest w stanie poradzić sobie z presją wiążącą się z tą liczbą. Spośród wszystkich trudno wyobrazić sobie odpowiedniejszego kandydata. Aspas w sezonie 2015/16 prezentował wysoką formę, mając najlepsze statystyki w karierze. Był bezkonkurencyjny spośród strzelców Celty z 14 golami w Primera Division, a 18 we wszystkich rozgrywkach i czwarty pod względem asyst – trudno więc posądzać Iago o zuchwałość.

Czy numer ciąży "geniuszowi z Moany"? Absolutnie nie. Wzrok kibiców, jak pokazuje początek sezonu, dodatkowo mobilizuje. Zmierzamy ku półmetkowi rozgrywek, a Iago może poszczycić się 9 bramkami i 2 asystami – to zdecydowanie najlepszy start w karierze tego napastnika. Dzięki temu może liczyć na Trofeum Zarry, które dostaje najlepszy hiszpański strzelec La Liga. W zeszłym sezonie dziewiąte trafienie miał w 20. kolejce, a w bardzo dobrym 2012/13, który zakończył się przenosinami na Anfield, dopiero w 25.

Pierwsze spotkania Celty nie wskazywały na nagły wzrost formy Aspasa. W pierwszych czterech meczach, nie licząc meczu na Santiago Bernabeu, gdzie do wywiezienia punktu zabrakło jedynie szczęścia, prezentowali się źle. Duże znaczenie miało zaufanie Toto Berizzo, który konsekwentnie stawiał na lidera. Przełamanie przyszło w piątej serii gier – przeciwko Sportingowi Gijon. Mimo iż zwycięską bramkę zdobył z rzutu karnego, to dodała mu dużo pewności, od tamtego czasu trafia regularnie.

Ma udział w akcjach bramkowych średnio co 96 minut. Średnia, biorąc pod uwagę siłę zespołu, imponująca. W tej statystyce wyprzedzają go jedynie Ronaldo, Messi, Luis Suarez i Gameiro oraz... Pablo Piatti. Asysta i gol przeciwko Barcelonie, dwie bramki w derbach Galicji z Deportivo La Coruna... Miał też dublet w meczu z odwiecznym rywalem, jako pierwszy Galisyjczyk od czasów Mauro Rodrígueza, czyli od lat 50. ubiegłego wieku.

Eduardo Berizzo
Eduardo Berizzo

Powołanie spod prysznica

Nic więc dziwnego, że osiągnięcia lidera Celtów nie przeszły bez echa. Otrzymał powołanie do kadry narodowej. Gdy Julen Lopetegui dzwonił do niego znajdował się... pod prysznicem i potraktował połączenie jako żart. Szansę debiutu w reprezentacji dostał 15 listopada i spokojnie można uznać, iż ją wykorzystał. W 89. minucie meczu towarzyskiego przeciwko Anglii na Wembley zdobył piękną bramkę. Dał impuls kolegom do odrobienia strat w doliczonym czasie. W ostatnich tygodniach szczęście sprzyja więc napastnikowi, choć trzeba przyznać, iż potrafi temu szczęściu pomóc.

Co czyni go tak wyjątkowym? Przede wszystkim – trudno znaleźć słabe punkty w jego grze. Świetnie panuje nad piłką, prowadzi ją blisko przy nodze, co w połączeniu z szybkością stwarza ogromne zagrożenie, zwłaszcza w kontrataku. Technikę ma na najwyższym poziomie, dzięki czemu jest również ważnym graczem w ataku pozycyjnym. Nie ma miejsca w okolicach 30 metrów od bramki przeciwnika, w którym czułby się niekomfortowo, dlatego też jest zawodnikiem bardzo uniwersalnym w ofensywie. To daje szereg nowych możliwości trenerowi Toto Berizzo. Lewą nogą potrafi wiązać krawaty, a o lobowaniu bramkarzy mógłby wykładać na uniwersytecie. Ostatni raz podobną lekkość przy "miękkiej podcince" widziano w grze Raula Gonzaleza.

Obcy na obczyźnie

No to skąd niepowodzenia w klubach spoza Vigo? W Liverpoolu trafił na Luisa Suáreza i Daniela Sturridge'a, prowadzących zespół w najlepszym sezonie od lat. Zespół Brendana Rodgersa był o krok od zdobycia mistrzostwa, pierwszego od blisko ćwierćwiecza. Na drodze do szczęścia na Wyspach Brytyjskich były także... bariery językowe. Można się zastanawiać, czy opanował coś ponad "yes" oraz powszechnie znany wulgaryzm. Wpłynęło to niekorzystnie na aklimatyzację, ale ta niechęć do nauki angielskiego budziła również zastrzeżenia co do profesjonalizmu.

Julen Lopetegui
Julen Lopetegui

Chociaż przenosiny na Anfield okazały się być niewypałem, zarówno dla klubu, jak i zainteresowanego, to aktualny lider Celty nie ocenia negatywnie pobytu w Anglii: – Doświadczenie z Liverpoolu było bardzo dobre dla chłopaka ze skromnego klubu, który całe życie spędził w jednej drużynie. Również dlatego, że mogłem nauczyć się nowego języka, kultury i doświadczyć walki o mistrzostwo, mimo iż na końcu nie otrzymywałem zbyt wielu minut.

Przygoda z Sevillą to nieco inny przypadek, choć ponownie można było zarzucić mu nieprofesjonalne podejście. "Geniusz z Moany" rozegrał 25 spotkań, zdobywając przy tym 10 bramek. Liczba występów pozwala stwierdzić, iż ze strony Emery'ego nie zabrakło zaufania do zawodnika, a liczba trafień nie powinna rozczarowywać. Lepszy obraz pobytu w Andaluzji otrzymamy, gdy spojrzymy na to bardziej szczegółowo. Zaledwie 916 minut, z czego ponad połowa to mecze w Copa del Rey oraz w fazie grupowej Ligi Europy, a z kolei aż 60% goli dla Sevilli strzelił... drugoligowcowi z Sabadell, spadkowiczu z Segunda División. Napastnik z pewnością nie mógł być zadowolony z minut w lidze, grał "ogony", do 20. kolejki nie grał więcej niż 20 minut w spotkaniu. Narastająca frustracja spotęgowała się po meczu z Elche, bo nie podniósł się z ławki. Doprowadziło to do ostrej wymiany zdań z Unaiem Emery'm, który na następnej konferencji prasowej nazwał go recydywistą i wyłączył z kadry na trzy kolejne spotkania. Minuty na Ramón Sanchez Pizjuan wydawały się policzone.

Idol lokalny?


Dziś te dwa lata wyjęte z życiorysu nie mają znaczenia, bowiem wrócił do Vigo, na rodzinną ziemię i ponownie jest idolem społeczności. Czy zobaczyliśmy już wszystko? Nie zamierza spocząć na laurach, pojawiły się kolejne cele. Marzy o wyjeździe do Rosji i nie jest pozbawiony realizmu – ze względu na specyfikę gry La Roja zdecydowanie bardziej pasuje do niej napastnik podobny do Davida Villi, aniżeli Aritza Aduriza. Drugim wyzwaniem jest zdobycie tytułu z klubem, za który z pewnością dałby się pokroić. W końcu: – Jestem chłopcem ulicy grającym w ukochanym klubie. Celta jest dla mnie wszystkim. To klub, w którym spędziłem 18 lat kariery sportowej, moim marzeniem jest triumfować właśnie tutaj.

Trudno oczekiwać, by Aspas gdziekolwiek indziej na świecie był bardziej szczęśliwy, aniżeli w Vigo. Kocha trybuny Balaidos, a trybuny kochają jego. Zarówno władze klubu, jak i zawodnik byliby wniebowzięci, gdyby mógł zakończyć tutaj karierę.

Bartłomiej Iskra
Autor publikuje teksty na stronie magazynu "Ole"

Iago Aspas
Iago Aspas
Zobacz też
Mbappe znów nie zagra dla Realu
Kylian Mbappe (fot. Getty Images)

Mbappe znów nie zagra dla Realu

| Piłka nożna / Hiszpania 
Miliony dla Lewandowskiego! Polak celem transferowym
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Miliony dla Lewandowskiego! Polak celem transferowym

| Piłka nożna / Hiszpania 
Wzmocnienie Realu Madryt. Gwiazda wraca do treningów
Kylian Mbappe (fot. Getty Images)

Wzmocnienie Realu Madryt. Gwiazda wraca do treningów

| Piłka nożna / Hiszpania 
Wyjątkowa data dla "Lewego" i Szczęsnego. Ważna wiadomość
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny zagrają na nowym Spotify Camp Nou (fot. Getty).

Wyjątkowa data dla "Lewego" i Szczęsnego. Ważna wiadomość

| Piłka nożna / Hiszpania 
Padła konkretna data. To wtedy Barcelona zapłaci za Williamsa
Na głównym planie: Nico Williams (fot. Getty Images)

Padła konkretna data. To wtedy Barcelona zapłaci za Williamsa

| Piłka nożna / Hiszpania 
Barcelona kupuje wielki talent. Wszystko już uzgodnione
Piłkarze FC Barcelona (fot. Getty Images)

Barcelona kupuje wielki talent. Wszystko już uzgodnione

| Piłka nożna / Hiszpania 
Xabi Alonso ma problem. Gwiazda Realu idzie pod nóż
Jude Bellingham przejdzie operację barku (fot. Getty)

Xabi Alonso ma problem. Gwiazda Realu idzie pod nóż

| Piłka nożna / Hiszpania 
"Here we go"! Barcelona pozbywa się zawodnika
Od lewej: Ferran Torres, Ansu Fati i Pedri (fot. Getty Images)

"Here we go"! Barcelona pozbywa się zawodnika

| Piłka nożna / Hiszpania 
Czystki w Barcelonie. Wielu piłkarzy ma opuścić klub!
Marc-Andre Ter Stegen i

Czystki w Barcelonie. Wielu piłkarzy ma opuścić klub!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Zmarł najstarszy członek Realu Madryt. Kibicował przez 93 lata
Zmarł najstarszy kibic Realu Madryt (fot. Getty/Instagram)

Zmarł najstarszy członek Realu Madryt. Kibicował przez 93 lata

| Piłka nożna / Hiszpania 
tabela
Tabela
La Liga EA Sports
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
FC Barcelona
FC Barcelona
38
63
88
2
Real Madryt
Real Madryt
38
40
84
3
Atletico Madryt
Atletico Madryt
38
38
76
4
Athletic Bilbao
Athletic Bilbao
38
25
70
5
Villarreal CF
Villarreal CF
38
20
70
6
Real Betis
Real Betis
38
7
60
7
Celta Vigo
Celta Vigo
38
2
55
8
Rayo Vallecano
Rayo Vallecano
38
-4
52
9
Osasuna
Osasuna
38
-4
52
10
Mallorca
Mallorca
38
-9
48
11
Real Sociedad
Real Sociedad
38
-11
46
12
Valencia CF
Valencia CF
38
-10
46
13
Getafe CF
Getafe CF
38
-5
42
14
Espanyol
Espanyol
38
-11
42
15
Alaves
Alaves
38
-10
42
16
Girona FC
Girona FC
38
-16
41
17
Sevilla FC
Sevilla FC
38
-13
41
18
CD Leganés
CD Leganés
38
-17
40
19
Las Palmas
Las Palmas
38
-21
32
20
Real Valladolid
Real Valladolid
38
-64
16
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Nieoczywisty kandydat na selekcjonera. To nazwisko pada coraz częściej!
Nieoczywisty kandydat na selekcjonera. To nazwisko pada coraz częściej!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kosta Runjaic w ostatnim sezonie prowadził Udinese. Niemiec był w przeszłości trenerem Legii Warszawa i Pogoni Szczecin (fot: Getty)
Wisła od początku ma pod górkę. Start przygotowań i... kontuzje!
Piłkarze Wisły Kraków (fot. Bartosz Ziółkowski)
Wisła od początku ma pod górkę. Start przygotowań i... kontuzje!
foto1
Dominik Pasternak
Polacy z kolejnym medalem w DME? Sprawdź plan transmisji w TVP!
Natalia Bukowiecka (fot. Getty Images)
Polacy z kolejnym medalem w DME? Sprawdź plan transmisji w TVP!
| Lekkoatletyka 
Inter odesłał Zielińskiego
Piotr Zieliński nie pomoże Interowi w Klubowych Mistrzostwach Świata (fot. Getty).
Inter odesłał Zielińskiego
| Piłka nożna / Włochy 
Polki zagrają sparing przed Euro. Wynik sprawą drugorzędną
Ewa Pajor wyprowadzająca reprezentację Polski (fot. Getty Images)
Polki zagrają sparing przed Euro. Wynik sprawą drugorzędną
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Gra w Niecieczy blisko 10 lat. Wywalczył trzeci awans do Ekstraklasy!
Artem Putiwcew (fot. Bruk-Bet Termalika Nieciecza)
Gra w Niecieczy blisko 10 lat. Wywalczył trzeci awans do Ekstraklasy!
foto1
Dominik Pasternak
Superkomputer wyliczył szanse Polski na Euro 2025
Ze statystyk wynika, że Polki nie mają
Superkomputer wyliczył szanse Polski na Euro 2025
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Do góry