Ferdinando De Giorgi – legenda reprezentacji Włoch, były doskonały rozgrywający – został selekcjonerem kadry polskich siatkarzy. Czy przywróci blask mistrzom świata? Po raz pierwszy w trenerskiej karierze objął jakąkolwiek reprezentację, ale wszyscy wiążą z nim wielkie nadzieje.
De Giorgi we współczesnej siatkówce mógłby grać co najwyżej na pozycji libero. Ma zaledwie 178 cm wzrostu, ale to mu nie przeszkodziło, by w latach 90. być częścią reprezentacji Włoch, która sięgnęła po trzy tytuły mistrzów świata i pięciokrotnie wygrała Ligę Światową. Do 2002 roku rozegrał 300 spotkań w kadrze. De Giorgi już na początku XXI wieku łączył grę jako siatkarz z obowiązkami pierwszego trenera Piemonte Volley (innej nazwy drużyny Bre Banca Lannutti Cuneo). Trzeba powiedzieć, że ta sztuka wychodziła mu całkiem nieźle, bo w pierwszym sezonie sięgnął po CEV Cup (2001 r.).
Gdy definitywnie zawiesił buty na kołku, mógł w pełni oddać się pracy szkoleniowej. Po Cuneo zatrudniono go w Perugii, gdzie po raz pierwszy zetknął się z namiastką polskiej siatkówki – był trenerem Sebastiana Świderskiego. W drugim roku pracy (sezon 2004/05) z nowym zespołem wywalczył historyczne wicemistrzostwo Włoch. Rozwój warsztatu "Fefe", bo tak zwykło się o nim mówić, nie umknął uwadze klubom z czołówki Serie A1. Współpraca z Lube Banca Marche Macerata zaowocowała mistrzostwem. Zresztą, to właśnie z tym klubem święcił dotychczas największe sukcesy (Superpuchar Włoch 2006 i 2008, Puchar Włoch 2008, Puchar Challenge 2011).
Polskie podejście po raz pierwszy i… drugi
De Giorgi nie zapomniał o jednym ze swoich ulubieńców – Świderskim – i w 2007 roku ściągnął go do drużyny. Polski przyjmujący po latach miał się zrewanżować trenerowi za pamięć, ale o tym za chwilę. Co ciekawe, "Fefe" już wtedy myślał o pracy z naszą kadrą, gdy ze stanowiska zwolniony został Raul Lozano. – Pytał co zamierza PZPS, jakie są perspektywy związku i jego możliwości. Pytał też, czy ktoś z zawodników nie zamierza kończyć gry w kadrze, więc powiedziałem, że nie ma na razie takich sygnałów. Widać, że myśli o Polsce i interesuje się wyborami w naszym kraju – mówił jeszcze w 2008 r. Świderski.
Jak wiadomo, Lozano zastąpił Daniel Castellani, a De Giorgi mógł skupić się na pracy w klubie. Po tłustym 2006 roku, przyszły nieco chudsze lata. De Giorgi odszedł z Maceraty w 2010 r. i znów łączono go z… biało-czerwonymi. Tym razem jednak nie były to puste słowa, a poważna kandydatura. Ale wówczas PZPS również zaufał komu innemu – Andrei Anastasiemu.
Trener wrócił do Perugii, ale tam wszystko się posypało. Za sterami Energy Resources San Giustin zajmował 12. miejsce po fazie zasadniczej Serie A1. Władze klubu postanowiy coś zmienić i w pierwszej kolejności padło trenera.
Przeklęta Rosja
De Giorgi długo pracy nie szukał i przeniósł się do rosyjskiej Superligi. Przeniesienie włoskiego warsztatu na tamtejsze realia jednak nie wyszło.– To porządny i uczciwy człowiek, bardzo dobry trener, ale u nas po prostu mu nie wyszło – to głos z Fakiełu Nowy Urengoj po dwóch latach pracy Włocha w klubie. Najpierw było jednak obiecujące szóste miejsce, które rozbudziło nadzieje na więcej. W szeregach Fakiełu pojawiły się wielkie nazwiska, a wśród nich nie zabrakło – ponownie w przypadku De Giorgiego – polskiego akcentu. Oprócz słynnego Valerio Vermiglio w Nowym Urengoju miał zagrać Michał Winiarski.
Były nazwiska, nie było drużyny. Zabrakło komunikacji, nie sprawdził się inny sposób treningów i przygotowania. Marka "Ferdinando De Giorgi" podupadła i trener wrócił do ojczyzny. Z podkulonym ogonem, do drugoligowego Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia...
We Włoszech został zepchnięty na boczny tor i wtedy... upomniała się o niego Polska, a dokładniej ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Włoska robota
85 procent wygranych meczów – tak przedstawia się bilans De Giorgiego za sterami Zaksy. W Kędzierzynie-Koźlu Włoch od razu wprowadził rządy twardej ręki. – Podstawą dla niego jest ciężka praca. Czasami aż za dużo wymaga. Pamiętam, że kiedy był trenerem w Maceracie, mocno harowaliśmy, ale potem przyszły efekty. Znam go kilka lat i wiem, że ma wielkie ambicje. Zawsze chciał wygrywać jak najwięcej – mówił ustępujący trener i były podopieczny De Giorgiego, Świderski.
Tym razem wszystko działało jak w zegarku. ZAKSA w całym sezonie – skróconym ze względu na igrzyska olimpijskie w Rio – przegrała zaledwie trzy razy, a w finale pokonała aktualnego wówczas mistrza Polski, Asseco Resovię i to bez straty seta. De Giorgi siatkarzom Zaksy zaszczepił to, co opisał w swych książkach, a także znalazł zawodnika, który był mózgiem całej układanki – Benjamina Toniuttiego.
Okiełznać mistrzów świata
Rządy twardej ręki nikomu w Kędzierzynie-Koźlu nie przeszkadzają. ZAKSA po mistrzowskim sezonie zatrzymała w swych szeregach wszystkie najistotniejsze ogniwa, w tym francuskiego rozgrywającego, najbardziej wartościowego siatkarza sezonu 2015/2016.
Questa notte sono in dolce compagnia!!
— Ferdinando De Giorgi (@fefedegio) 27 kwietnia 2016
tonight I'm in good company pic.twitter.com/DnFaVoxrDR
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.