{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Napastnik Barcelony wreszcie się przełamał

Paco Alcacer trafił do Barcelony latem za 30 milionów euro. Pierwszego gola w jej barwach strzelił jednak dopiero w środę. Kupiony z Valencii napastnik zdobył piątą z siedmiu bramek dla Barcy w meczu Pucharu Króla z Herculesem Alicante.
Lucas Digne, Ivan Rakitić, Rafinha, Alcacer i trzy razy Arda Turan – to oni rozbili Hercules w meczu 1/16 finału, w którym wolne dostały największe gwiazdy Barcelony, m.in. Leo Messi, Neymar i Luis Suarez.
Najgłośniej na Camp Nou było po golu na 5:0 – słychać było jak ciężki kamień spadł z serca Alcacera, a kibice na trybunach odetchnęli z ulgą. Hiszpan wreszcie się przełamał. Sprowadzony za 30 milionów euro z Valencii napastnik potrzebował do tego prawie czterech miesięcy i 13 spotkań. "W końcu!" – napisał na okładce czwartkowego numeru kataloński "Sport". W dwumeczu Barca wygrała 8:1.
Jeszcze bardziej efektowne zwycięstw w środę zaliczyła Sevilla. Zespół Jorge Sampaolego pokonał u siebie czwartoligowe SD Formentera 9:1 (a w dwumeczu 14:2). Hat-tricka w tym spotkaniu zdobył Wissam Ben Yedder, a po dwa gole dołożyli Luciano Vietto i Pablo Sarabia.
Mecze 1/16 finału Pucharu Króla:
Eibar - Sporting Gijon 3:1 (2:0), pierwszy mecz: 2:1 dla Eibaru
Sevilla - Formentera 9:1 (6:0), pierwszy mecz: 5:1 dla Sevilli
Deportivo la Coruna - Betis 3:1 (1:0), pierwszy mecz: 1:0 dla Betisu
Osasuna - Granada 2:0 (1:0), pierwszy mecz: 1:0 dla Granady
Valencia - Leganes 2:1 (1:0), pierwszy mecz: 3:1 dla Valencii
Barcelona - Hercules 7:0 (2:0), pierwszy mecz: remis 1:1
