Andrzej Wawrzyk 25 lutego po raz drugi stanie przed szansą wywalczenia tytułu mistrza świata królewskiej wagi ciężkiej. Pierwsze podejście zakończyło się niepowodzeniem – Polak przegrał z Aleksandrem Powietkinem przez TKO w 3. rundzie. Rok po tej walce Polak brał udział w poważnym wypadku, cudem uchodząc z życiem. – Byłem o krok od śmierci, mogłem zostawić na tym świecie swoją rodzinę. Mogło mnie nie być – powiedział po karambolu.